Przez pomyłkę dostałam inną chustę, miałam dostać Frizzle w fiolecie, a dostałam jakąś w kolorze fuksji. Dzwoniłam do Nati no i okazało się, że to pomyłka, że to inna Mea, która jeszcze nie wyszła, więc macie przeciek, jaki będzie następny kolor.
Oczywiście, wymienią mi na tę "moją" fioletową.
Co mogę napisać o chuście? Mięciutka, miła w dotyku, 100% bawełna, porównywalna grubość do pasiaków Nati, może nieco cieńsza.
A oto foto
![]()