tak czekałam na wiosnę, bo zapomniałam jaki to stres ubrać niemowlaka wczesną wiosną tak, zeby się nie zgrzal ani nie zmarzł
no a poza tym pogadac o ciuchach wiosną to bardzo inspirujące
więc ubrałam dzis 4 miesięczną córke w rampersa, rajstopki, bluzke(sukienke) z długim rękawem i na to kombinezon z kapturem z weluru na podszewce, na nogi buciki, na głowe cienka czapka
w zaleznosci od tego czy wiał wiatr raz myslałam ze jej za cieplo, a raz ze za zimno
a Wy jak ubrałyście dzis swoje dzieci?




Odpowiedz z cytatem


















: 2008, 2010, 2012, 2017

Alek tez był zgrzany na brzuszku, ale nie wydaje mi się, żeby był jakoś strasznie za ciepło ubrany. Za to o mały włos nie zostałam dziś zlinczowana, jak powiedziałam, że młody może sobie poraczkować na dworze...
