drogie dziewczyny, ja o poradę proszę. Mój roczny synek ma AZS i częste nawracające pieluszkowe zapalenia skóry. Dlatego jakieś 2m temu postanowiłam przejść na wielo. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy na początku pupa odżyła, mięciutka, gładziutka. Niestety jednak pzs wróciło Ma to na pewno związek z kupami Młodego ale czy tylko? I teraz mam problem, bo przy wielo nie mogę go kremować, a jak użyję jednorazowych to pupa ma 'kompres' i jest jeszcze gorzej. Nie ukrywam, że od czasu do czasu używam jednorazówek ale naprawdę rzadko i w wyjątkowych sytuacjach. Zastanawiam się czy może źle piorę pieluszki? może się nie dopiera, zostaje coś, sama nie wiem. Czasem mam wrażenie, że wkładki czuć moczem, możliwe to?może coś doradzicie. Otóż mam same kieszonki oraz IB SIO. Wszystko zawsze piorę w 60stopniach w proszku Dzidziuś z dodatkiem Nappy Fresh. I tyle. Czy powinnam robić coś więcej? Mam starą pralkę i od proszku zatyka się wlew (tam gdzie wsypuje się proszek) dlatego proszek muszę sypać bezpośrednio do pralki na pranie. Piorę na programie krótkim z dodatkowym płukaniem. Czy PULe można gotować? co mi po gotowanie wkładek skoro to nie one dotykają skóry dziecka. Poradźcie bo zastanawiam się nad powrotem do jednorazówek....skoro wielo nie pomogły na pzs a nawet mam wrażenie jest gorzej.