Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 45

Wątek: Mogę pokląć? Macanie dziecka.

  1. #21
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    organicznie wręcz nie znoszę dotykania, popychania przez obce osoby, dlatego denerwuje mnie dotykanie moich dzieci
    o ile głaskanie po głowie czy pleckach znoszę w milczeniu, to już dotykanie buzi lub dłoni (która to za chwilę zostanie włożona do ust) jest dla mnie zwyczajnie obrzydliwe

  2. #22
    Chustomanka Awatar abeba
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    miasteczko ze żbikiem w herbie
    Posty
    984

    Domyślnie

    nikt nigdy nas poza domem nie dotykał. W ciaży też cale szczęście tylko jeden kolega tak wyskoczył.


    Dzieci są urocze, aczkolwiek niehigieniczne.

    Melman z Madagaskaru

  3. #23
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Ja też tego nie cierpię, podobnie jak moja córka, która reaguje dzikim wrzaskiem na dotykanie przez obcych
    {HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}

  4. #24
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    to jest moj stres ostatnich dni. cieplo bedzie, Dziec w chuscie na wierzchu, a wszystkich rece swierzbia do dotykania. ostatnio jeden koles dotknal Malego w nosek to myslalam, ze mnie trafi. tez musze sobie chyba jakis text przygotowac. ja tego nie rozumiem. dla mnie to takie uprzedmiotownie, traktowanie jak malpki w klatce albo pluszaka...wrrrr...



  5. #25
    Chustomanka Awatar marushka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    ciągle w drodze (poznań-wawa)
    Posty
    1,402

    Domyślnie

    dopóki Sofce macanie nie przeszkadza, to i mi nie przeszkadza.
    Bakterie olewam i - jak dotąd one olewają nas
    W ojczyźnie mojego męża na porządku dziennym jest takie specyficzne szczypanie po policzku no i na początku miałam stresa, że to po prostu ją zaboli. Oczywiście, jak w większości przypadków to był mój stres
    Ale ja też uwielbiam dotykać maleństwa, ale taktycznie zawsze pytam mamuś o zgodę i zwykle dostaje pozwolenie.
    Mery&Mariu->Fifi&Lilu
    http://www.dpp.warszawa.pl/

  6. #26
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    omg...
    nie znoszę. JA mam alergię na dotykanie. mnie! a co dopiero Kajetana!

    nie wiem jak to się dzieje, ale jakoś ludzie nie macają mi dziecka na ich szczęście.

  7. #27
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,926

    Domyślnie

    Tak sobie myślę, że może można zlecić gdzieś zrobienie naprasowanki z ze śmiesznym i dającym do myślenia napisem "nie dotykać, bo ugryzę!" i naprasować na chustę (wiem, szkoda chusty...) na środek. Ludzie się może zaczną zastanawiać, przy okazji się pośmieją. Albo naszywkę z napisem przyszyć.
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  8. #28
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Miej przygotowany tekst na wypadek takiej zaczepki lub ćwicz uniki A na pocieszenie powiem, że do mojej Basi w chuście nikt nigdy łap nie pchał. Zaczepiali słownie, ale na tym się kończyło. Widać nie trafiałam na słodkie ciotki klotki
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  9. #29
    Chustonówka Awatar amiko
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Gdańsk Oliwa
    Posty
    32

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Pchanie się z łapami ucinałam krótko "proszę nie dotykać dziecka". Pojęcia nie macie, ile razy wzbudzało to niesłychaną agresję u macanta.
    My po takim tekście mamy sąsiadkę od roku obrażoną.
    Na "Dzień dobry" nie odpowiada.
    :-D

  10. #30
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Nie przeszkadza mi zupelnie, aczkolwiek nie zdaza sie jakos czesto. Ja tam uwazam, ze my jako spoleczenstwo sie za malo dotykamy Nie ma to jak uscisk
    A. 02.2010, T. 06.2012

  11. #31
    Chustofanka Awatar malutk_a
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    kraków
    Posty
    380

    Domyślnie

    u mnie na szczescie jeszcze sie nie zdarzylo, zeby ktos lapska pchal do malej. moze dlatego, ze dopiero zaczynam w chuscie smigac a michaska w wozku jezdzila wiec czesciej bylo kukanie do wozka. zreszta teraz michaska jest troche niesmiala i obcych sie boi i chowa za mna chyba taki wiek. ale fakt nie chcialabym, zeby ktos obcy dotykal zwlaszcza po buzi mojego dziecka

  12. #32
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,756

    Domyślnie

    jakbym miała dziecko "problemowe" pod wzgledem skóry itp. to tak, a ze nie mam, lekkie macanie nie jest dla mnie problemem o ile nie zamienia sie w całusy gdziekolwiek składane
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  13. #33
    Chustofanka Awatar nadia.r
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    484

    Domyślnie

    Mnie osobiście irytuje dotykanie Nadii po twarzy, ale jeśli jakaś pani pogłaska ją po główce to jest ok


  14. #34
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Ja też nie cierpię wręcz nienawidzę dotykania buzi, rączek. Ja nienawidzę nawet jak rodzina tak maca. Przychodzi ciotka, ba nawet babcia/dziadek - rąk nie umyje i maca w najlepsze. Kurcze sezon chorobowy, w sklepie była, nie wiadomo czego dotykała, że jak babcia to zarazków nie przenosi? Przecież mała zaraz te rączki wycałowane przez kochającą babcię do buzi weźmie. A już najbardziej obrzydliwe jest dla mnie całowanie dziecka po buzi lub rączkach. Raz mi się zdarzyło, że ciotka moja w usta syna pocałowała!!!!! Nigdy więcej się do dziecka mojego nie dałam jej zbliżyć.
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  15. #35
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    nie kojarzę, żeby mi ktoś dziecko macał.
    ale ja mam wredny wyraz twarzy

  16. #36
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    To ja jak silver! Nienawidzę wręcz żywiołowo nachalności wobec mych Dzieci, jestem jakąś wręcz samczą matką... Teścia już wychowaliśmy pod względem mycia rak przed karesami w kierunku Ali (które i tak mnie w Jego wykonaniu irytują) .Powiem szczerze; nie jestem przyzwyczajona i nie jest dla mnie normalne zwracanie uwagi starszej osobie, ale tu nie zawahałam się. Trudniej mi dotrzeć do mych własnych Rodziców, przy czym moja Matka jest... lekarzem!
    W chuście na razie nie byliśmy często napastowani, Młody póki co, jest schowany jeszcze pod polarem, mało co Go wystaje, często zatem nie jest długo zauważany. Ale na wszelkie próby moja reakcja jest wręcz instynktowna:! Nie może być inaczej przy nadwrażliwości mego Syna, o której pisałam już w dziale AP. Ale Córcia to śmiały zawodnik, obcych się nie lęka, niemniej to nie zmienia faktu, ze Jej straszna, wredna, zaborcza matka straszy ludzi nieprzystępną gębą...


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  17. #37
    Chustofanka Awatar malutk_a
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    kraków
    Posty
    380

    Domyślnie

    dirk5 moja tez jak miala 2 lata ludzi sie nie bala, teraz im blizej 3 lat tym bardziej robi sie nie ufna i jak ktos cos do niej mowi lub sie zbliza od razu chowa sie za mnie.

  18. #38
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    wolne chusty
    Posty
    4,230

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez silver Zobacz posta
    nie kojarzę, żeby mi ktoś dziecko macał.
    ale ja mam wredny wyraz twarzy
    hehe witaj w klubie, ja też nigdy nie spotkałam sie z taką sytuacją, żeby dorosli ludzie dotykali, co innego małe dzieci, takie przedszkolne i młodsze to tak, bardzo są zafascynowane "milusią malutką fajniutką istotką" i czasami zdarza im się dotknąć buzi czy pogłaskać
    Panikasiuwspółczuję, że Ci sie to zdarza, to pewnie bardzo frustrujące

  19. #39
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    na szczescie w Englandzie lud malo wylewny, to sie nie pchaja z reguly do macania cudzych dzieci, wiec nie mam tego problemu (gorzej bywa w polskim sklepie, ale paniom stamtad daruje

    za to moja siostra, mieszkajaca w Polsce, przezyla ostatnio horror. pojechala ze swoja corka (3 lata bez 4 miesiecy) odwiedzic malzonka w szpitalu, gdzie siedzieli sobie w jakiejs "swietlicy" , ni wiem jak dokladnie to nazwac, no taki pokoj spotkan pacjentow z odwiedzajacymi.
    N. sie rozglada stojac przy lawce na ktorej siedzieli rodzice, do sali wchodzi jakas starowinka, ktora ktos tez przyszedl odwiedzic i czekal w tym pomieszczeniu. i co sie dzieje? podchodzi starowinka do N., prawie ją unosi do gory i caluje W USTA!
    przyznam ze mnie zamurowalo gdy uslyszalam te historie, nie wyobrazam sobie co moja siostra musiala czuc.

  20. #40
    Chustofanka Awatar decylia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    359

    Domyślnie

    Nie zdarzyło nam się, żeby ktoś małą macał. No ok, pani dziekan złapała ją za nóżkę, ale jakoś łapanie za nóżkę mi nie przeszkadza. Raczej wrogo jestem nastawiona do takich "czułości" i chyba to po mnie widać, bo nawet staruszki, które normalnie pchają się z łapami do małych dzieci, z normalnej odległości popatrzą na dziecia, powiedzą coś w stylu, że śliczna i idą dalej swoją drogą. Dzięki Bogu!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •