Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 38 z 38

Wątek: rytm dnia u malucha

  1. #21
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    przytulać, nosić, przytulać, nosić....

    Franek już niedługo będzie z Wami po tej stronie brzuszka, na pewno wybierze właściwy dla siebie czas

    Ściskam mocno.
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  2. #22
    Chustomanka Awatar dagusiaJot
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    TARNOWSKIE GÓRY Osada Jana
    Posty
    699

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robertynka
    Jedyne regularne dzieci jakie znam, to te karmione butla.

    Arek jest na butli i nie jest regularny co do posiłków to raczej tak, zdarzało się, że np. zjadł coś 2 godziny po "normalnej" porze..ale to rzadkość.. jeśli chodzi o drzemki, zabawę, to się zmienia co jakiś czas..średnio co 2-3 miesiące..
    codzienność płata figle...

  3. #23
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    U nas jak u Dagusi i Arka - Szymek też kompletnie nie jest "regularny", a karmimy się już butelką.
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  4. #24
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    734

    Domyślnie

    nie mamy stałego rozkładu dnia, mimo,że kiedyś miałam taką ambicję
    życie ją zweryfikowało
    jedynymi stałymi punktami są: spanie, ssanie i przytulanie - w dzień i w nocy o różnych porach
    Mama Wiktora (2007) czterech Aniołków[*][*][*][*] Igora (2013) i Borysa (2015)

  5. #25
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    milanĂłwek
    Posty
    260

    Domyślnie

    tez kiedys (po lekturze "madrych" pismidel) mialam ambicje atalego rytmu dnia typu pora na zabawe, pora na spacer, pora na drzemke itp....
    maly ma juz 10m-cy i jedyne stale rzeczy to kapiel i w miare pory posilkow tzn
    6 - mleczko 9 - kleik 12- zupka - 15-16 II danie 18 kleik 22 mleczko
    drzemi robi sobie dwie stale jest to ze jedna jest przed poludniem druga tak max do 15-tej

    nie staraj sie niczego planowac na poczatku, potem plan dnia pojawi sie sam bo dziecko nabierze pewnych przyzwyczajen

    i nie doluj sie tymi textami ze nuiezbedne sa rytualy

  6. #26
    Chustomanka Awatar Ajka
    Dołączył
    Aug 2007
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    1,309

    Domyślnie

    moje dzieciaki też nie miały regularnych pór ani jedzenia ani spania no chyba że wieczorem ale to też wynika że mniej więcej o jednej porze robią sie śpiące, ja od początku zakładałam że dzieciak jeść będzie kiedy jest głodny a nie np co dwie godziny, spać też kiedy jest śpiący a nie np o 10; 13 i 15 i w tym mi jakoś bardzo pomogła chusta bo starsza chodziła do przedszkola a maluch w tym momencie był śpiący to nie miałam dylematu co zrobić z dzieciakiem pod przedszkolem budzić czy zostawić na dworze tylko Misio był przywiązany to spał i teraz jak córka do szkoły chodzi to tez tak mamy

    będzie dobrze na pewno dacie radę
    "co zesłał los trzeba będzie stracić " 13.11. 2000 Kubuś i Franus (25tc) [*][*] 14,09 2004 2 fasolki(5tc) [*][*] ; kruszynka 08. 2012
    jesienna panienka 14.09.2001[/COLOR]; zimowy chłopak 22.02.2007; letni chłopaczek 03.07.2009
    Chustopróchno ze mnie


    na urlopie od 2000 roku

  7. #27
    Chustomanka Awatar bigbabs
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    West Midlands,UK
    Posty
    852

    Domyślnie

    probowalam doszukac sie jakiejs regularnosci w naszym dniu,ale tylko kupy sa mniej wiecej o tych samych porach
    w rozklazdzie dnia kroluje chaos i nie zauwazylam zeby mlody byl przez to jakos nerwowy,wrecz przeciwnie - oaza spokoju z niego.

  8. #28
    Chustofanka Awatar Kaja
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    329

    Domyślnie

    U nas od początku było wszystko regularnie.
    Najpierw ssanie (ok. 40 min) potem zmiana pieluszki i spanie (ok 2 godzin) I tak w kółko.
    Potem dłuższy sen w nocy, za to w ciągu dnia czas od obudzenia do kolejnej drzemki się wydłużał.

    zazwyczaj jestem w stanie przewidzieć co kiedy będzie następowało, ale harmonogram ulega zmianom.

    teraz w ciągu dnia są dwie drzemki po ok. 1.5 - 2 godz (dość regularne pory), czasem przy skróceniu jednej z drzemek pojawia się krotka trzecia.
    Wszystko ma wpływ na harmonogram - katar, zęby, goście, wyjścia, wyjazdy

    Acha - nie ja ustalałam rytm i harmonogram, nie mój mąż takie dziecko się nam trafiło.
    Staś ur. 02.02.2008

    Basia i Franio ur. 13.09.2010

    kajapisze.pl - baśnie dla dzieci

  9. #29
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    U nas zawsze były rytuały i przewidywalność. Mniej więcej stałe pory drzemek, karmienia, kąpieli, spacerów. Oczywiscie ilość drzemek w ciągu dnia czy ilość i jakość karmień przez pierwszy rok ulega zmianie wraz z rozwojem dziecka ale nie są to zmiany dramatyczne tylko stopniowe. Czasem też zdażają się dni wyjatkowe gdy cały rytm legnie w gruzach, ale to pojedyncze dni. Na pewno dasz radę zwłaszcza przy wsparciu M i mamy

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  10. #30
    Chusteryczka Awatar Ridibunda
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,571

    Domyślnie

    Kaśka, ciężkie zadanie przed Tobą.
    ] .. ...o o
    . .....( -- )............ ... Doradca Akademii Noszenia
    ... /\( , , )/\
    ^^ ^^ ^^ ^^ ...... Teorie przemijają, żaba zostaje.

    Rufin - 20.04.2008,...Inga - 13.07.2012

    e-damski.pl - chusty Baby-Doo i LennyLamb

    wymianka eko

  11. #31
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    359

    Domyślnie

    Dasz radę!
    Zobaczysz najpierw jaki ten twój dzieć będzie - i znajdziecie jakiś kompromis

    U nas był i jest pewien rytm dnia - po części wynika to stąd, że nasze życie bezdzieciowe też było dosyć poukładane, a po części taki egzemplarz nam się trafił, co żadał piersi o mniej więcej stałych porach i w drzemki też tak zapadał. A w początkowych miesiącach w nocy budził się niemalże z dokładnością co do 5 minut: o 1, 4 i 7 rano.

    Regularność czy rytuały nie przeszkadzają jeździć na wycieczki czy odwiedzać znajomych - wręcz przeciwnie ułatwiają - wiem mniej więcej kiedy czego mogę się spodziewać po dzieciu.
    J. kwiecień 2007
    S. styczeń 2011

  12. #32
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    To malenstwo Ci podpowie i ustali rytm.
    Dziecie moze jesc co 4 godziny, albo co 2, moze bedzie spac noc cala, albo wisiec na cycku caly dzien i noc - 1,5 godz ssania, potem przewijanie czas na siku dla Ciebie i kromeczke, a potem od nowa (u mnie tak bylo)... a Ty albo bedziesz miala sily na wszystko albo jedyne o czym bedziesz w tanie myslec to sen. Nie jestes w stanie tego przewidziec. Nie stresuj sie wiec i ciesz sie pieknym czasem oczekiwania na dziecko. Wszystko samo sie ulozy.
    Dziecko nie musi miec wszystkiego ustalonego. Moze od samego poczatku przebywac poza domem. Jak bedzie chcialo jesc to Ci powie, a wlasciwie krzyknie, jak zmoczy pieluszke to tez da znac. Tak naprawde potrzebna bedzie mu Twoja milosc, bliskosc, pelny brzuszek i sucha pieluszka. Tylko tyle
    A jedyne co tak naprawde warto ustalic to pora spania wieczornego, bo potem bedzie padac dziecie jak w zegarku, co sie bardzo przydaje.
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  13. #33
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hanti

    zalatuje mi to "Językiem niemowląt" ..... jeśli mam rację, to spróbuj zmienić lekturę na "w głębi kontinuum"
    I "Jak kochać dziecko" Już w 1929r. Stary Doktor pisał z kpiną:
    Cytat Zamieszczone przez Korczak
    Nowy system: Co trzy godziny pierś. Dziecko, widząc przygotowania do uczty, niecierpliwi się, gniewa, płacze. Matka patrzy na zegar: jeszcze cztery minuty. Dziecko śpi, matka budzi, bo godzina wybiła, głodne odrywa od piersi, bo upłynęły minuty. Leży - nie wolno poruszyć. Nie przyzwyczajać do noszenia! Wykąpane, suche, syte, powinno spać. Nie śpi. Trzeba chodzić na palcach, okna zasłonić. Sala szpitalna, morga. Nie myśl pracuje, ale przepis nakazuje
    i inny cytat - o karmieniu
    Cytat Zamieszczone przez Korczak
    Nie: "Jak często karmić" a: "Ile razy na dobę". Tak postawione pytanie daje matce swobodę: niech sama rozłoży godziny jak najlepiej dla niej i dla dziecka. Ile razy dziecko powinno ssać na dobę? Od czterech do piętnastu. Jak długo leżeć przy piersi? Od czterech minut do trzech kwadransów i dłużej.
    i o spaniu
    Cytat Zamieszczone przez Korczak
    Zmuszanie dzieci by spały, gdy im się spać nie chce, jest przestępstwem. Tablica, która głosi, kiedy ile godzin snu dziecku potrzeba, jest absurdem. Ustalić ilość godzin potrzebną dla danego dziecka łatwo, gdy kto ma zegar.: ile godzin śpi bez przebudzenia, by zbudzić się wyspane. (...)
    Trudno wyobrazić sobie bardziej despotyczny, graniczący z torturą nakaz, jak: - Śpij!
    Wyrzuć tę Hogg, przeczytaj lepiej Korczaka

    A każde dziecko inne. Moja starsza od urodzenia praktycznie sama sobie uregulowała jedzenie i spanie co 3 godziny, z dokładnością do 5 minut. wiedziałam, że jak zasnęła o 10 to obudzi się o 13 i mogłabym sobie iść na zakupy, mogłam kogoś zaprosić do siebie żeby w spokoju pogadać. W nocy budziła się 1-2 razy. Generalnie jakaś taka bardzo uporządkowana była Za to z młodym mam jazdę bez trzymanki i wolną amerykankę od początku do dziś. Zero jakiegokolwiek rytmu i schematu.

  14. #34
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Budzik
    Wyrzuć tę Hogg, przeczytaj lepiej Korczaka
    Hogg co prawda pozbyłam się z ulgą zaraz po przeczytaniu, ale Korczaka chętnie nabędę
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  15. #35
    Chustomanka Awatar polah
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez a-linka
    nie mamy stałego rozkładu dnia, mimo,że kiedyś miałam taką ambicję
    życie ją zweryfikowało
    jedynymi stałymi punktami są: spanie, ssanie i przytulanie - w dzień i w nocy o różnych porach
    nic dodać, nic ująć
    Jula 18.12.2004, Wojtek 17.01.2008
    Herbata z Malinami


  16. #36
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Pan Bog nade mna czuwal, 15 lat temu przeczytalam Korczaka, i od tego czasu jestem odporna na wszelaka tresure dziecka.

  17. #37
    Chustonoszka Awatar Kaśka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    93

    Domyślnie

    Witajcie ponownie! Bardzo dziękuję za wszystkie doświadczenia i rady, trochę we mnie optymizm wstapił.Szczególnie dzieki dla Ridibundy
    Na razie spadamy do qniów wpadne na forum wieczorem i raz jeszcze dzieki,pozdrawiam!
    K.

  18. #38
    Chustonoszka Awatar Kaśka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    93

    Domyślnie

    No jestem.
    Więc raz jeszcze dzięki. Moje pytanie wynikało z ciekawości, czy da radę wpasować się jakoś w potrzeby malucha, czy też po prostu będę musiała włączyć go w nasze życie i robić wszystko razem. No i z tego co piszecie, raczej ta druga opcja. Zobaczymy jak da sobie radę moja mama. Mąż będzie w tym czasie prowadził zajęcia, więc - poza czasem gdy zajęć nie ma, przed południem albo w niedzielę - nie może mi pomóc. Zatem pewnie będę musiała obserwować jaki jest temperament i potrzeby młodego człowieka, i będziemy razem się uczyc wspólnego życia...Chcę brać go ze soba do qniów i dlatego własnie zianteresowałam sie noszeniem w chustach i trafiłam na Wasze forum. Mamy już dwie chusty, jedną - zgodnie z Waszymi radami w innych wątkach - elastyczną, na pierwsze miesiące, przypadkiem zimowe, i druga tkaną (pierwsza Babylonia, druga Girasol). Mamy tez wózek na tzw wszelki wypadek, albo na okoliczność gdyby mama miała mieć oko na małego - nie będzie w stanie nosić go w chuście, bo jej kręgosłup tego nie zniesie - więc wtedy może być z nami ale z małym w wózku. To pozwala uniknąć sytuacji która wydaje mi się krańcowo niebezpieczna w stajni tj mały w wózku obok mnie i konia. Ktoś musi go wtedy doglądac i trzymać z dala od koni. Nasze są baardzo spokojne, ale stoi takie coś, o, może da się poczochrać grzywę...o, przewróciło się...Poza tym oprócz naszych qni w stajni jest jeszcze około 60 innych, w tym roczne ogierki, kilka młodych wypłoszy, przyjeżdżaja obce klacze na stanówkę itp.

    Dlatego też myślę, myślę i rozum mi dymi. Lonża i mały na mnie - jak najbardziej, tak samo czyszczenie (pod warunkiem że nie ma "panierki" fajne określenie), szykowanie konia do pracy i zdejmowanie sprzętu, szykowanie paszy itp. Kopyta - oczywiście, nie. Chyba że mały byłby już na plecach, wtedy to chyba już wykonalne? Nawet się bardzo cieszę na myśl o tym że będę cały czas z nim. W przeciwieństwie do mojej drugiej pracy, z której na razie mam L4, a potem macierzyński i wychowawczy ile się da, do TEJ pracy mogę iść razem z maluchem.I bardzo mnie to cieszy.Dodatkowo będzie miał ciągle kontakt z innymi dziecmi i ze światem w ogóle - to chyba dobrze. Pewnie na początku będą to bardzo krótkie wypady, bo mały będzie bardzo mały i muszę go powoli adaptować. A potem - dwa krótsze wyjazdy do stajni w ciagu dnia? Potem juz wiosna, więc na coraz dłużej? Gdyby było naprawdę wstrętnie na dworze, jeden dzień mogę zostać w domu, i qnie nie umrą chyba. Ridibunda - też czeka mnie cesarka więc pewnie będę się czuć podobnie jak Ty. Niestety nie mamy kogoś takiego jak Ty, kto zająłby się miśkami tak jak ta pani Twoja klaczą. Masz szczęście.

    Wybaczcie te przydługie rozważania...mam mętlik w głowie...próbuję znaleźć jakiś sposób.

    Pozdrawiam raz jeszcze
    Kaśka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •