Pokaż wyniki od 1 do 20 z 366

Wątek: wysadzanie

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez camee Zobacz posta

    A dziś po kilku nieudanych próbach wysadZenia na sik, posadzialam Mlodego na nocnik, sama siebie na kibel
    Gratulacje!!!

    Cytat Zamieszczone przez camee Zobacz posta
    A to poszukam jakiś bez sciagaczy.
    u nzs tak samo ze sciagaczem, zostawia slad ale uwazaj na te bez sciagaczy, bo u nas np. spadaja przy raczkowaniu Tak zle i tak nie dobrze

  2. #2

    Domyślnie

    dziewczyny a może uszyjcie sobie takie majteczki treningowe? to nic trudnego naprawdę
    formowanki też się super sprawdzają bez otulacza

    my nadal walczymy z biegunką (już 2 tygodnie) więc w nocy pieluszki

  3. #3
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    dziewczyny a może uszyjcie sobie takie majteczki treningowe? to nic trudnego naprawdę

    A przepis jakis masz??? Ja totalnie nie szyjaca, ale moze na probe bym cos zrobila, tylko wykroj i wszystko co potrzebne musze wiedziec


    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    my nadal walczymy z biegunką (już 2 tygodnie) więc w nocy pieluszki
    Wspolczuje! Uwazajcie tylko na odwodnienie

  4. #4

    Domyślnie

    marlei wykrój to sobie z pieluszki podpatrz tylko np. zrób z boku rzep albo gumeczkę na górze jak w majteczkach, zszyj np. 3 warstwy flanelki albo do jednej warstwy przyszyj na środku mały wkładzik chłonny np. z frotki jakiejś, zszyj z drugą warstwą wykroju i przewróć na prawą stronę
    trzeba pokombinować, ja też do niedawna nie miałam pojęcia o szyciu ale zobaczysz po dwóch dojdziesz do wprawy, jak nie masz maszyny to nawet ręcznie dasz radę bo takie majteczki nie są duże zrób jakąś regulacje gumkę, rzep, napy, haftki żeby posłużyły trochę
    zobacz wykrój z wątku o pieluszce formowanej, ja z niego zaczynalam
    możesz też majteczki bawełniane rozpruć na bokach i masz gotowy wykrój tylko zostaw po 2 cm więcej na gumki przy nóżkach i na górze
    Ostatnio edytowane przez margeritta ; 22-05-2011 o 21:06

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar ktosikowa
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    4,209

    Domyślnie

    To i ja sie tu przywitam
    Zupełnie przypadkiem małą wysadzamy...znaczy- łapiemy kupki do miseczki. W ogóle zamierzenia takiego nie miałam, nastawiłam sie na system mieszany wielo i jedno na noc i spacer(bom leniwa matka...). O EC czytałam i stwierdziłam, ze tak to sie bawic można przy jednym dziecku i nadmiarze wolnego czasu(przepraszam). Po powrocie ze szpitala trzy dni to była rozpacz- kupa za kupą, pupa na skraju odparzenia... Przy któryms przewijaniu młoda stekała i sie pręzyła, więc mysle- hmmm...może cos jeszcze chce zrobić??? No to młoda nad miseczke- zrobiła poobserwowałam ja i wyszło mi, że "woła". W dodatku czeka I od 4 dni wszystkie kupy były w miseczce. tylko siku nie woła. Albo nie widze... Ciekawa jestem, czy dalej tez tak bedzie????
    Taka-jestem-ładna(nastolatka...ech...)-1999, Nikt-mnie-nie-rozumie(takoż...)- 2000, Brykacz-nad-brykacze- 2004, Trzeba-to-policzyć- 2006, Królewna(królewny NIE sprzątają)-2011,Tylko-sprawdzam! -2012, Żółwina- 2015


    Dziecko jest jak prąd- ma fazy. Nic dziwnego, że u nas są spięcia... Sieć przeciążona

  6. #6
    Chusteryczka Awatar moniska
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Koszałkowo
    Posty
    2,061

    Domyślnie

    ktosikowa, fajnie! my też wróciliśmy ze szpitala z odparzeniem, które dopiero porzadne wietrzenie nam pomogło w leczeniu. A jak wietrzenie przy chłopaku, to trzeba siusiu pilnować, więc jak nie ma mnie w pobliżu, to junior woła i wtedy łapiemy Kupa stety/niestety w trakcie karmienia, a ja nie potrafię w naszą miskę złapać... więc ląduje w pieluszce, poza tym kręcąca się Ania dookoła, to dla mnie wizja, że zaraz to gdzieś wyląduje...

    a zajrzałam tu, bo bardzo chciałam się Wam pochwalić!

    ostatnio jakoś nie miałam weny/siły/czasu/abmicji, by małego wysadzać, coraz rzadziej nam się udaje... ale nie o tym! Dziś przed kąpielą po przyjeździe od rodziców, patrzę - sucha pielucha i se myślę: "jeszcze nie robił?" to trach - nad zlew i mówię "synuś robimy siusiu" a ten SIK!!!! bomba normalnie sobie myślę przynajmniej nie na mojej bluzce jak się na samym początku zdarzało hihi
    a po kąpieli zaczął płakać, to se myślę może i teraz zrobi siusiu. Biorę go nad zlew, ten się uspokoił, mówię "synuś siusiu" a ten SIK!!!! P. był w takim szoku (pozytywnym), że aż zrobiło mi się miło...

    tak siem chciałam pochwalić

  7. #7

    Domyślnie

    ktosikowa świetnie że tak szybko zaczęłaś! przez pierwsze 2,3 tygodnie prawie każde dziecko coś sygnalizuje, później to zanika gdy rodzice nie reagują jeśli nad tym popracujesz to wróżę Wam ogromne sukcesy
    trzymam za Was kciuki i w ogóle bardzo Cię podziwiam, jesteś dla mnie wzorem mamy choć do tej pory tak cichaczem Ci kibicowałam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •