u nas troche lepiej. z wysadzam i udaje sie tak pol na pol. rzeczywiscie powaznie zastanawiam sie nad jakas zabawka lazienkowa ( tu mnie jeszcze dodatkowo Mazi natchnela - dzieki!![]()
i zauwazylam ze Zwirek jakos tak chetniej sika "na podloge"bo jak tylko przypadkowo byl w wysadzeniowej pozycji to od razu sik. wiec teraz podstawilam duuuza miske kolo lozka naszego ( czyli tam gdzie czesto sie znajdujemy ) i bede w ten sposob probowac. dla mnie tez lepiej bo siedze sobie na lozku i rece mam oparte na udach to mnie tak nie bola jak w lazience nad zlewem ( 9 kg!).
a zastanawiam sie nad jedna rzecza - powiedzcie co Wy o tym myslicie :
pomyslalam sobie ze jak bedzie lato i na tyle cieplo zeby Zwir mogl w samych majtach latac to czy by go po domu wlasnie w koszulce i majtach - bez pieluszki w srodku nie puszczac? bo On bedzie wtedy raczkowal i tak pomyslalam sobie, ze w razie sika to od razu go zobaczy i poczuje i bedzie mu mokro i niefajnie to moze jakis lepiej zadziala? czy nie?tzn chodzi mi o taka akcje jako metode towarzyszaca normalnemu wysadzaniu jakie stosujemy codziennie. hmmm...