Pokaż wyniki od 1 do 20 z 366

Wątek: wysadzanie

Widok wątkowy

  1. #11
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martuszkas Zobacz posta
    Ja też tak robiłam, ale timing szlag trafił, bo mała podrosła i się wszystko zmieniło... tzn. zrobiła się starsza o miesiąc i już są zmiany. Aktualnie przysięgłam sobie, że skupiam się na bacznej obserwacji. Mniej więcej wyczuwam kiedy może chcieć, co wcale nie znaczy, że łapię! O nie! Dziś tylko 2 siusiu złapane. Jedno o mały włos bym złapała, ale jak synuś podał nocnik to chciałam jeszcze tylko zrobić ... i masz babo placek, siusiu poleciało na ręcznik. Na 100 procent nie dawała sygnału bo siedziałam tuż przy niej a w momencie siusiania zamarła w bezruchu... Ciężki przypadek... ale ze mną jeszcze cięższy. Muszę się zdyscyplinować bardziej.
    ja tez polegam raczej na timingu, bo jak wyszukuje sygnalow to i owszem czesto jest wolanie, ale juz *po sprawie*
    Mnie tez czasem brakuje dyscypliny
    ale fakt, czasem ciezko, bo czasem mala sika co 15- 20 minut wlasnie :-/

    Wazne, ze dzieciaki wiedza o co chodzi i potem, mam nadzieje, ze bedzie i tak latwiej nauczyc korzystania z nocnika. Nam sie na poczatku zdarzalo 70 % wylapanych sikow i 100% kup, ale w czasach gdzie kup bylo co najmniej dwie na dzien, teraz to rzadkosc, bo kupa zdarza sie co 3-4 dni :/
    wiec przewaznie tez wszystkie wylapane, ale juz nie taka satysfakcja
    Anyway trza sie cieszyc z kazdego sukcesu , no i nie przejmowac sie regresami, bo to norma i chyba kazdy tego w jakims stopniu doswiadcza.
    Ostatnio edytowane przez Mazi ; 02-04-2011 o 19:56

    ​​

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •