-
Chusteryczka
Słupsk, ul. Szczecińska
Dzisiaj około 14, na wysokości szkoły rolniczej. Dzieć zamotany na brzuchu, pod kurtką siedzący. Kogo ujrzały me oczy? Mama w okularach, w kurtce takiej granatowej raczej.
-
Koło 14 ja wracałam od lekarza z Krabem, ale czy to byłam ja? 
Kurduplem metr sześćdziesiąt jestem i kurtkę miałam ciemnobrązową.
-
Chusteryczka
Może i ciemnobrązowa była, tak trochę z daleka widziałam. A to chyba Ty byłaś, bo że niska, to zauważyłam. Koło przystanku szłaś w kierunku do centrum (w sensie że nie na Kobylnicę)?
-
Tak, wysiadłam tam z autobusu i szłam do przejścia i później w Gierymskich
-
Chusteryczka
Haha! Może jeszcze gdzieś Cię zdybię, bo siedzę w Słupsku do kwietnia.
-
A to możliwe, ja w tamtych okolicach kursuję często, bo mieszkam na Koszalińskiej.
Tyle, że teraz jesteśmy chorzy i raczej się mocno nie szlajamy. Mam nadzieję, że od poniedziałku wrócimy do normalności
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum