A dokładniej MTtata. Jedziemy sobie o 18 samochodem po ulicy Północnej i idzie lekkim krokiem jakiś młody człowiek, a że podobny do mojego kolegi to się przyglądam. Nawet nie zauważyłam, że coś miał na plecach. Mijamy go, a to nie dość, że ma na plecach, to jeszcze jest to MT z dzieciątkiem. Ładny MT, ale kolorystyki nie podam, bo już ciemno było![]()