Mój chuścioszek ma już dwa lata i biega na własnych nóżkach. Ale wiadomo, czasem się zmęczy, albo trzeba przejść przez ulicę i wtedy ląduje na rękach. Zaprawiona w bojach nawet prawie nie czułam ciężaru - do czasu. Teraz już mi ciąży na rękach i chciałabym wrócić do noszenia. Tylko w tym wieku to już chyba tylko nosidło wchodzi w grę, a na pewno na plecach, prawda? Nigdy nie nosiłam go na plecach, bo my zwykle komunikacją się przemieszczaliśmy i musiałam mieć możliwość usiąść.

Ale tak tęsknię za noszeniem, szczególnie teraz wiosną, że prawie bym mogła nowego chuścioszka sobie sprawić