Mama w niebieskiej nati ocean, z wózkiem (chyba inglesina) - pozdrawiamy z Adasiem! (w Ince byliśmy)
ja tez pozdrawiam - też widziałam tylko, że w starej sferze
a wózek na kurtki się przydał ...
To ja to ja. Ale tylko Marcy widziałam, w ince właśnie. Mąż się szalenie ucieszył, że mu wózek zwolniłam, no i kurtki i reszta pizzy i buty dla Najstarszego (cel wyjazdu) się zmieściły
.
W chuście siedział Szymcio, pozdrawiamy.
Marcy znowu w sferze i w dodatku Adasia do Kadulskiego zawłóczyłaś, ojojoj
A jutro powtórka z rozrywki, bo KK będzie...hihihi
A 2008, H 2009, M 2012, I 2014, M 2021
Chciałam na KK dziś, ale mąż mi auto do mechanika zabrał, niestety było to konieczne. Spróbuję następnym razem.