czyli wychodzi na to jednak
że te rozsuwające się nitki to tylko mój pech![]()
czyli wychodzi na to jednak
że te rozsuwające się nitki to tylko mój pech![]()
to jest jedwab-jedwab nie tussah bo by napisali ze to tussah.
kanka a która fota najbardziej oddaje kolor?
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
Ja też mam tą chustę, to mój pierwszy didkowy zakup(tzn nowej chusty, bo mam używane). Jak ją wyjęłam z pudła to pomyślałam po pierwsze, że stasznie śmierdzi, a po drugie, że bardzo blady ten kolor. Oliwkę zamotałam na chwilę, ale akurat była nie w sosie i siedzieć nie chciała, więc nie było okazji dłużej ponosić. Dla mnie fajnie, że cienka bo łatwo się dociąga.
Paproszków trochę na niej się znajdzie,ale żadne nitki się nie rozchodzą.