Dla mnie śliczna- żałuję, że nie kupiłam. Najwyższy czas obrazić się na didka i polować na "nasze" limity.
Jak tak dalej pójdzie to zostanę Nati-hobbystką. Przecież ja nie potrzebuję już zadnej chusty.
Jeszcze ta lewa strona mi się z Agave kojarzy...