no
teraz mam zagwozdke, bo znalazlam Zinka za cene mniejsza niz poszedl tu na forum ostatnio (wiec go raczej kupie, )dlatego wolalabym sprzedac mojego oskubanego garneta, zeby Zinka sfinansowac . Ale ze didek troche zamieszal teraz w lnianych pawiach, moze byc ciezko
no coz, najwyzej przeczekam, tak bardzo mi w stadzie nie przeszkadza....tylko przydalaby sie jakas wygrana w totka;/