ciąć czy nie ciąć (oto jest pytanie)?

[magnolia]

kupiłam sobie nati standard, no i z takim naddatkiem ucięty ten standard, że 5.30 wyszło jak nic... po pierwszym upraniu, co prawda w 30st, skróciło się o 10cm... nie potrzebuję takiej długiej chusty no i tak zastanawiam się czy by jej nie ciachnąć... a jeśli tak to jak to zrobić, żeby nie zepsuć, no bo trzeba by chyba metki też przeszyć coby były na środku... no i na ile sobie uciąć, bo w sumie jakbym cięła to pewnie już na jakieś 4.2, bo 4.7 już mam... no ale wtedy te 4.2 jako realną długość czy z ogonami, poradźcie coś...

[belfe]

a nie lepiej wymienic na krótszą ?
szkoda chusty

[Mayka1981]

co by z metką nei kombinować można ciąć z dwóch stron, a jaką długośc potrzebujesz to już sama sobie musisz odpowiedzieć - co chcesz wiązać?
Najlepiej zamotaj co chcesz, zaznacz ile CI zostaje ogonów i ciachnij. No albo wymień na bazarku...

[magnolia]

Najlepiej zamotaj co chcesz, zaznacz ile CI zostaje ogonów i ciachnij. No albo wymień na bazarku...

chyba tak zrobię właśnie...a na bazarku to właśnie się pojawiła śliczna nati w fioletach, no moje kolory jak nic... ale chyba juz nie będę kombinować, bo tamta też ma 5 metrów

dzięki dziewczyny

no i tą torebką od Moniki to mnie zaitrygowałyście, idę obczajać...

[wrapsodia]

przecież przeszycie metki to pikuś, na pewno mniej roboty niż podszywanie 2 brzegów

[magnolia]

przecież przeszycie metki to pikuś, na pewno mniej roboty niż podszywanie 2 brzegów

ale jak wypruję metki, i wszyje je w innym miejscu to nie mam już eleganckiego szwu z jednej nitki na całej długości chusty tylko sztukowane w 4 miejscach... wole jednak chyba obciąć 2 brzegi...

[mi.]

obcinasz dwa końce
nie musisz przeszywać metek, masz dwie resztki na torbę od Moniki. możesz przeszyć ewentualnie metkę ze skosa. będzie jak nowa!

a nie lepiej wymienic na krótszą ?
szkoda chusty

przecież chuście się nic nie dzieje...

[magnolia]

obcinasz dwa końce
nie musisz przeszywać metek, masz dwie resztki na torbę od Moniki. możesz przeszyć ewentualnie metkę ze skosa. będzie jak nowa!



przecież chuście się nic nie dzieje...

o matko, ale ze mnie idiotka, nie pomyślałam o tym zupełnie że można z dwóch stron ciąć i problem z metkami odpada... niby takie oczywiste

no i nie chce mi się bawić w wymienianie, bo chusta mi się podoba... a w razie wymiany nie wiadomo i tak na jaką trafię, bo wiele tu osób jest takich co ma trochę dłuższe chusty niż miały być... chyba nati tak ma po prostu