czytam![]()
czytam![]()
Ja baśni nie polece, ale moja czterolatka uwielbia serię "Julek i Julka" Schmidt, ponadto wybieram książki Wolfa Erlbrucha, wiersze Agnieszki Frączek, teraz wyszła seria "Poczytaj mi mamo" (ale to już dla trochę młodszego dziecka). Z książek, które Kalina lubi są jeszcze: "Cukierek dla dziadka Tadka", "Rok z Linneą" "Rudzielec". Ja bardzo zwracam uwagę na estetykę książek, bo tej dziecko uczy się od najmłodszych lat.
A jeśli chodzi o baśnie, te klasynczne, raczej ich unikam. Stereotpy które często są w nich zawarte nie przemawiają do mnie za bardzo...
Właśnie sobie uświadomiłam, że ja równiez wybieram dla dzieci książki "obyczajowe" - w stylu własnie "Julka i Julki", "Dzieci z Bullerbyn", książki Piątkowskiej, Kasdepke itp. Poza tym wszelkie Plastusie, Kajtki i inne. Baśni wcale nie czytam.
Moja pediatra ma piękne wydanie baśni polskich - od Popiela i myszy, przez Wandę, złotą kaczkę i Bazyliszka do... nie wiem, czego. Naprawdę ładne, nie kiczowate wydanie. Myślę, że te bajki zwłaszcza warto przeczytać, jako element wdrażania dziecka w naszą narodową tradycjęSprawdzę dokładnie kto to wydał i co to za książka, bo tylko pobieżnie przeglądałam.
kupilam grimmow i jestem b zadowolona.
b dobre tlumaczenie, przystepny jezyk i hmm ryssunki ktore moj syn okresla jako straszne i lubi je ogladac![]()
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"