Celebrianna - jeśli będziesz u rodziców to zapraszam (z chustą oczywiście) - jeszcze się nie poznałyśmy a już próbuję Cię wykorzystać
Ja tu mieszkam od 3 lat więc mam bardzo mało znajomych, ale jak bym spotkała jakąś zamotaną mamę to pewnie bym ją zaczepiła w desperacjiinna sprawa że prawie nie szwendam się po mieście więc mam marne szanse na takie spotkanie.
Chodzę teraz do szkoły rodzenia i wiem że jest dużo dziewczyn zainteresowanych chustami, ale nie ma nikogo kto mógłby pokazać co i jak.
Jak ktoś byłby zainteresowany to pewnie mógłby nawiązać współpracę na dłużej z położną prowadzącą szkołę w celu propagowania chustonoszenia.