a to prawda, ja nabylam (zamiast papierkow) takie mikropolarkowe wkladki do pieluch. jak w razie awarii (np. brak suchych wkladek) na pupe idzie otulacz z czyms tam, to wkladam ten polarek i nie jest najgorzej. ale generalnie wole kieszonki, bo sie dziec ruchliwy zrobil i ciezko mu cokolwiek zalozyc na tylekZamieszczone przez annamamaalexa
![]()