Oto pierwszy kangur, któremu zaufałam i się tak trochę pochustowaliśmy, bo prób było wiele. Jakoś opornie mi to wiązanie szło.
Więc czekam na uwagi i komentarze. Jutro ambitny plan - ćwiczę dalej i muszę wiedzieć nad czym popracować. Liczę na was![]()
![]()
Oto pierwszy kangur, któremu zaufałam i się tak trochę pochustowaliśmy, bo prób było wiele. Jakoś opornie mi to wiązanie szło.
Więc czekam na uwagi i komentarze. Jutro ambitny plan - ćwiczę dalej i muszę wiedzieć nad czym popracować. Liczę na was![]()
![]()
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
na temat wiazania sie nie wypowiadam bo sie nie znam![]()
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
dobry kangur![]()
i chusta jedna z moich ulubionych![]()
no! gratuluję odwagi.
musisz jeszcze mocniej dociagnąć, szczególnie środek chusty. nie wiem jaka metoda wiązałaś, czy dociągałaś na koniec pasmo po paśmie? i krawędzie masz wywiniete na odwrót niż ja to robię.
możesz napisać krok po kroku jak wiązałaś? szczególnie chodzi mi o dwie informacje: kiedy wywinęłaś krawędzie i jak wyglądało dociąganie.
no i ostatnia rzecz: zdecydowanie więcej materiału pod pupę: włóż chustę między siebie i dziecko, mniej więcej do wysokości pępka maluszka.
czekamy na dalsze wieści i fotki![]()
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
Opisanie tego... Hmm... Trudne zadanieZamieszczone przez annamamaalexa
![]()
Skorzystałam z tego filmiku:
http://www.femininbio.com/maman/vide...le-ventre.html
Wydaje mi się, że dociągnąć musiałabym mocniej zwłaszcza tą krawędź przy szyjce małego.
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
Przyjrzałam się, przemyślałam i stwierdzam - święta racja![]()
Bardzo dobrze skojarzyłaś - taki bystry umysł o tej godzinie![]()
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
A jest jakaś różnica jeśli ramiona wywija się na ramieniu albo właśnie jak na tym filmiku? Bo ja dzisiaj miałam każde ramię inaczejDopiero teraz się skumałam, że to nawet inaczej wygląda.
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa
Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008
szczerze mowiac to tej metody z filmu nigdy nie probowalam.
podejrzewam, ze jest roznica w dociaganiu.
moze jutro sie pobawie lalka i szmatkami to sie wypowie.
chyba, ze wczesniej ktos kto obie metdody testowal sie znajdzie
Aga jest kangaroo woman to mam nadzieje sie wypowie![]()
ta kangaroo woman... hehe.. a a swoim dziecku tego nie wiązałam, bo za późno odkryłam![]()
wracajac do meritum - można odwijać i tak i tak - jak komu wygodniej - albo do siebie albo od siebie - generalnie teoretycznie łatwiej i lepiej dociąga sie materiał jak się wywija w odwrotną stronę od tej co pokazała ją pani Sallustro dociągać -jak ułożysz poły na ramieniu wkładasz ręke pod połę a potem wywijasz ją jakby pod spodem . generalnie w drugą stronę![]()
jeżeli chodzi o filmik - ja bym więcej dała pod głowę malucha i mniej rozlożyła materiał chusty na ramionach - tak szeroko rozłożony będzie krępował ruchy mamy a gdy ta podniesie ręce do góry chusta "puszcza" naprężenie i się luzuje (ten sam błąd popełniłaś magdaleno z piękną liczbą 25![]()
w twoim przypadku więcej materiału bym pod pupkę dziecka włożyła.. ale reasumując.. wynik całkiem całkiem![]()
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl