Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 50

Wątek: Kiedy zasadziłyście dziecia na plecy?

  1. #41
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    378

    Domyślnie

    A ja dzisiaj sama zarzuciłam Cypka na plecy, ale nie w chuście, ale w Manduce. Ma mój dzieciak już 10 miesięcy. Wcześniej sama bałam się to robić.

  2. #42
    Chusteryczka Awatar mayetschka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Olsztyn
    Posty
    2,199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia
    Cytat Zamieszczone przez Marcin_Chustomania
    Mayetschka, tak wyglada szczesliwa zawartosc fajnego plecaczka

    AAA.....Ty miales cos dzis pisac, a nie na forum siedziec

    Wiazaczka plecaczka wraz z jego szczesliwa zawartoscia zjawi sie w pazdzierniku w Wawie...mam taka nadzieje


    o
    zjawi się zjawi, ja i mała szczęsliwa zawartość, i duży nieposkromiony też i jeszcze większy ale posłuszny
    za komplementa dziękuję i próbuję by mi jeszcze lepiej wychodziło A Pestka się śmieje jak ją zarzucam na plecy

    Doradca noszenia- kurs średniozaawansowany Die Trageschule® Drezden

  3. #43
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    229

    Domyślnie

    5 miesiecy i od tej pory bardzo mu sie podobalo.
    Wciąga chustowanie, oj wciąga

  4. #44
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    wczoraj
    pierwszy raz w życiu.
    moim i jego
    nie nie sama nie zarzuciłam... mama moja mi zarzuciła i pomogła się motać . Trochę nie pomyślałam i nie pokazałam jej wcześniej np. tego fajnego filmiku z plecaczkiem Hanti i trochę nie bardzo wiedziała jak ma mi tam pomóc (motałam się w lesie), ale w sumie wyszło ok. Młody zadowoooollooony baardzo. I tak sobie pochodziliśmy po lesie ok.40min.

  5. #45
    Guest

    Domyślnie

    Calineczka pięknie wyglądacie i ta jesień w lesie super naprawdę,ja miałam wczoraj ćwiczyć plecak na spotkaniu ale było tak wiele nowicjuszy,ze jakoś zeszło na nauce innych,ale Ania i tak jeszcze jest za mało stabilna...na nas jeszcze czas z zarzucaniem,ale Wam po prostu super!!

  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    Calineczka, wielkie gratulacje!!!

    Jezeli "Pultasek" byl zadowolony i tobie bylo lekko to wszytsko gra i buczy! Moim zdaniem super a z kazdym nastepnym razem bedzie jeszcze lepiej... az zostana tylko plecki i nie bedzie juz cmokania lub szeptania do uszka , no chyba ze babcie zamotasz

  7. #47
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie Re: Kiedy zasadziłyście dziecia na plecy?

    No próbuję i próbuję te plecaczki...
    tylko sama zarzucić nie potrafię. Mama mi pomaga trzymając Konrada (on z tych co się odginają do tyłu jak leży u mnie na plecach).
    Może jakiś film o zarzucaniu niesiedzących jeszcze dzieci macie...
    Ostatnio próbowaliśmy taki

    ale było mi strasznie niewygodnie-nie wiem dlaczego ale stRASZNIE CZUŁAM TE 9 KILOGRAMÓW
    w plecaczku Hanti nie czuję wcale...

  8. #48
    Chusteryczka Awatar april
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Im lepszy koń, tym na niego wiecej nakladają.
    Posty
    2,184

    Domyślnie Re: Kiedy zasadziłyście dziecia na plecy?

    Za noszę Manię odkąd przybyło do mnie ergo W chuscie to jeszcze wyzsza szkoła jazdy dla mnie, Mania sie przechyla na boki chcąc zobaczyć co jest obok niej więc ja jestem mokra ze strachu. W ergo cyk mysk z bioderka i już siedzi baba na plecach

  9. #49
    Guest

    Domyślnie Re: Kiedy zasadziłyście dziecia na plecy?

    ja dziś po raz pierwszy odważyłam się..chyba z uwagi na bolącą kostkę i stawy kolanowe..poprawiłam sobie humor trzymając Anię chwilę w plecaku..jakoś dziwnie mi supeł wyszedł prawie pod brodą (wiązałam prosty 1 z instrukcji Nati),i tak się zmachałam,wiązaniem,że przeszłam się parę razy po mieszkaniu oblukałam Anię w lustrze czy aby na pewno bezpiecznie...a a i przy okazji kotlety sprawdziłam czy sie nie palą po czym odplątałam nas..fajnie tylko musze sie nauczyć jakoś wiązać ją bez takiego wysiłku bo serio się namachałam i...no właśnie..czy mogą mnie ramiona boleć,czy to ma związek z tym,ze źle chustę zawiązałam??
    ja mam nadzieję,ze diagnoza ortopedy nie będzie zła i będę mogła ją nosić...
    w każdym razie pierwszy raz na plecach dziś zaliczony i jest super!!

  10. #50
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie Re: Kiedy zasadziłyście dziecia na plecy?

    Cytat Zamieszczone przez Beata
    ja dziś po raz pierwszy odważyłam się..chyba z uwagi na bolącą kostkę i stawy kolanowe..poprawiłam sobie humor trzymając Anię chwilę w plecaku..jakoś dziwnie mi supeł wyszedł prawie pod brodą (wiązałam prosty 1 z instrukcji Nati),i tak się zmachałam,wiązaniem,że przeszłam się parę razy po mieszkaniu oblukałam Anię w lustrze czy aby na pewno bezpiecznie...a a i przy okazji kotlety sprawdziłam czy sie nie palą po czym odplątałam nas..fajnie tylko musze sie nauczyć jakoś wiązać ją bez takiego wysiłku bo serio się namachałam i...no właśnie..czy mogą mnie ramiona boleć,czy to ma związek z tym,ze źle chustę zawiązałam??
    ja mam nadzieję,ze diagnoza ortopedy nie będzie zła i będę mogła ją nosić...
    w każdym razie pierwszy raz na plecach dziś zaliczony i jest super!!
    Beata a jak Ty ją sobie zarzucasz? Bo ja kompletnie nie wiem jak się za to zabrać...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •