W nocy po 7-8 godzinach
W dzień po kupie, kieszonki do 3 godzin max, skłądane do godzinie max.
Dobrze że połozna tak mówiła, ona nie wie jak często ty zmieniasz pieluchy a są mądrzy inaczej rodzice co trzymają dziecko do 6!! godzin w jednej pieluszce ( w dzień)
my co prawda dopiero zaczynamy ale już mogę coś napisać. Zależy od pieluchy...niektóre są suche (Fuzzi Bunz One Size) przez ok 5 godzin, zmieniam tylko wkłady. W innych jak jest odczuwalnie mokro, myślę że 2godziny.Ale zdarza się też wpadka po godzinie. Ale ja na razie mam takie pieluchy aby od pupy było sucho, więc musiałby sporo nasiurać aby miał mokro.
Kupa od razu jak wyczuję oczywiście.
zastanawiam sie jak wygląda jednorazówka nie zmieniana przez 6 godzin, przecież ona musi być większa od dziecka, pupa w wielo to przy tym mikrus.
Mama dwóch super chłopaków : Pawełka - raczka (07.1999), Daniuszki - skorpionka (11.2009) i maleństwa, które byłoby rybką (11.2008)
Kawiareczko, widzę, że jesteś dość bojowo nastawiona. Pewnie i tak Cie nie przekonam ale muszę odpowiedzieć na dwie kwestie.
Po pierwsze: to, że pupa i polar sa suche nie znaczy, że moczu tam nie ma. dotknij ręką lewej strony nawet najsuchszego polaru albo weluru. W dodatku rozwijają się bakterie, które mogą zakażać cewkę moczową.
Po drugie: nawet największy lejek nie siusia tyle w nocy, c w ciągu dnia. Wydaje mi się, że pampers po nocy wygląda inaczej niż po 6 godzinach w dzień.
I jeszcze jedno, Sylaba chyba nie ma trójki dzieci. A nawet gdyby miała i gdyby wszystkie chodziły w pampersach, to nie musiałaby wiedzieć, jak wygląda taka pieluch po 6 godzinach.
no może się nie znam, może jestem początkująca ale jeżeli dziecko ma suchą pupę i suchą pieluchę to wg mnie 'nie siedzi w sikach'. Wkładkę wymieniam, żeby nie łaził z bagażem. Chyba taka jest idea tych pieluszek a może się mylę? w przeciwnym razie równie dobrze mogłabym go zawijać w tetrę i zmieniać po każdym sikaniu. A w nocy? przewijać co dwie godziny za każdym razem jak zrobi siku? ja na razie jeszcze pakuję w pampersa bo żadnej pieluszce wielo nie ufam jeszcze na tyle aby założyć ją na noc. A nie mam ochoty budzić się w nocy co kilka godzin, rozpinać dziecku pajaca żeby sprawdzić czy ma sucho. Syn ma rok.
Nocą zmieniam tylko jak kupa. Czyli nawet do 12 godzin jednorazówce Libero. W dzień wielo średnio co 2-3 godziny, chyba, ze kupa.
Też w nocy nie zmieniam (no chyba, że trzeba). W dzień dość często (wedle obserwacji - bo próbujemy EC - ale odkąd mała raczkuje to nastąpił pewien regres).
jeśli się zorientuję że jest mokro zmieniam natychmiast. sprawdzam co 1-2h Ale czasem jest sucho przez 3h a czasem już po 0.5h pieluchę trzeba zmieniać bo przeciekło... Generalnie to zależy jak dziecko dużo pije. W przypadku maluszka to wiadomo - bardzo regularnie. Ale takie większe dziecko ma różne zapotrzebowanie na płyn.
noto teraz wyrodna matka się wypowie:
u nas panna w nocy 10-12h siedzie w jednej pieluszce, i uwierz sika dużo, bo co 2-3h mnie ssie![]()
Weronika Magdalena 09.10.09
http://weronikamagdalena.blog.pl
czekamynaczerwcowegochłopca2017
Kiedy jeszcze używałyśmy wyłącznie pampków - a szło nam baardzo dużo bo kupka co chwila a papierków nie tolerowała- próbowałam wieczorem przed kąpielą zostawiać pampersa na rano jeśli był tylko raz nasikany - był prawie suchy. szybko przestałam bo stan pupy a zwłaszcza "kobiecych narządów" po założeniu takiej pieluszki rano był fatalny. Piszę to żeby przestrzec wszystkich przed zmienianiem tylko wkładów - a zostawianiem polarku od pupy. Może nie wszystkie dzieci są tak wrażliwe jak moje, ale lepiej nie ryzykować- mocz to mocz a bakterie to bakterie.
Ja myślę, że nie dajmy się zwariować - dużo zależy od dziecka, ilości siuśków i reakcji skóry.
Ja akurat kieszonki zmieniam w całości - na początku tez myślałam, że będę wymieniać tylko wkłady, ale jakoś przesikany polar mnie nie przekonuje, bakterie, zapach i w ogóle, poza tym większość mam z naturalnymi materiałami od pupy.
Dziewczyny zaufajcie intuicji i zdrowemu rozsądkowi.
Nie wiem czy się da co do minuty z zegarkiem w ręku zmieniać pieluchę.
My pieluchujemy wielo od urodzenia.
Miałam łatwo - bo jak mały zrobił siusiu to automatycznie dostawał czkawki; więc ja biegeiem do zmiany pieluchy
Początkowo prałam codziennie, góra co 1,5 dnia i zbierało mi się ok 30 pieluch
Potem te okresy prania wydłużały mi się co 0,5 dnia (ja mam małapralkę 25-27 pieluch+wkłady to max co do niej zapakuję).
Teraz mały ma 11 mies i co 2,5 - 3 dni zbiera mi się ok 20-22 pieluch do prania.
Częstotliwość sikania w dzień tez u nas róznie się układa/układała.
Był taki okres, że mały rano, pomiędzy wybudzeniem się a pierwszą drezmką non stop pompował w pieluchę.
W dalszej części dnia zdecydowanie rzadziej mu się zdarzały siuśki.
Jeżli chodzi o nocki - do ół roku życia małego zmieniałam pieluchę 1-2 razy w ciągu nocki.
Teraz nie zmieniam (śpi od ok. 20.30 do 7 rano) chyba, że zdarzy się jakiś przeciek.
oj to widzę że moja bardzo czuła na "mokro" - w kieszonkach z polarem lub mikropolarem zmieniam gdy uznaję że się zsikała, +- co 1,5-2h. W tetrze od razu po siknięciu - Kasia specyficznie kwili jak ma mokro. Na noc wielo nie ujżywamy jeszcze bo i tak ją średnio przewijam 2 razy...
Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20
W dzien do max 3 h, ale to w sporadycznych sytuacjach. Zazwyczaj co 2 h. W nocy nie przewijam, ale od niedawna jest u mnie mama i mnie meczy by malej zmieniac w nocy pieluche to moze by lepiej spala. Zobaczymy. Poki co -jedna pielucha na noc.
z moim miesięczniakiem staram się zmeniać za każdym razem jak ma mokro i przed każdym spaniem, a że śpi dużo a sika jeszcze więcej to czasami siedzi w kieszonce i 3 godziny. W nocy zmieniam góra raz..... - to nie za mało? powinnam częściej w nocy? Bambusowe kieszonki chłoną ładnie, a maluch się na mokre nie skarży. Ale też sie zaczęłam zastanawiać nad częstotliwością zmieniania.
Wicuś 01.2011, Lili 01.2013, Ignaś 10.2014
Ja zmieniam rano co 15, 20 minut jak nie uda nam sie sikow zlapac do ubikacjiW ciagu dnia co godzine staram sie wysadzac.
W nocy czasem wymieniam tylko wklady w kieszonce, zdarzy sie tez, ze obudzi sie rano z sucha pieluszka.
Kurcze, mam chyba szczescie, bo moj dziec (3 miesiace) to spioch i po cycu i potem wysadzeniu( lub ewentulanej zmianie wkladow) w nocy zasypia od razu, nie mam mowy o wybudzeniu i nocce z glowy![]()
cały czas się zastanawiam nad wysadzanie, tym bardziej, że już mniej więcej wiem kiedy będzie kupa szła.....a z tym zmienianiem co 15-20 min to też nam się zdaża - najczęściej na przewijaku - jeszcze nie zdążę malego ubrać a tu już tetra przesikana![]()
Wicuś 01.2011, Lili 01.2013, Ignaś 10.2014