Czemu jak nie trzeba to tramwaj gna jak opętany?

Wczoraj przed godz 16.00 na Grochowskiej w okolicach ulicy Siennickiej dojrzałam chustomamę Mama miała jasną kurtkę, długie włosy związane w kucyk i ciemne ogony od chusty. Nic więcej nie zdążyłam zarejestrować Dzieć raczej mały bo schowany pod kurtką...

Mamo jesteś tutaj???? A moze to któraś z naszej Praskiej paczki?

P.S. I tak się zamyśliłam nad chustomamą, że dopiero po paru przystankach zajarzyłam, że kawałek dalej mijałam naszą Kammik