Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: kółka w kółkowej

  1. #1
    Chustomanka Awatar alina
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    680

    Domyślnie kółka w kółkowej

    mam kółkową lanę i nie mogę jej porządnie dociągnąć, normalnie materiał stoi w kółkach (mimo starannego układania).

    po przeczytaniu paru wątków doszłam do wniosku, że winę ponoszą zbyt małe kółka (im większe, tym ponoć lepiej chustę dociągnąć, zwłaszcza przy tak grubej chuście).

    zmierzyłam je i mają ok.8,5-9cm.
    czy ktoś się zna na kółkach (ile cm mają największe dostępne i gdzie można je nabyć), może ktoś szyjący/przerabiający na kółkowe mógłby mi wymienić te kółka (chusta nie jest oryginalną kółkową, tylko pewnie szyta z długiej)?
    Hania 15.06.2005; Zuzia 12.11.2007; Julcia 15.11.2010

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,994

    Domyślnie

    Wygląda na to, że to L-ki. Więc większych raczej nie ma.
    Pokaż zdjęcie tej lanki - ja szyłam dwie, może to jedna z nich. Ale szyłam też z mniejszymi kółkami i wtedy fakt, materiał chodził ciężko. Na L-kach powinnas spokojnie dociągnąć.

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    jeszcze kwestia jak dociągasz - musisz podłożyć rękę pod pupę i dziecko lekko unieść, plus materiał ciągnąć po skosie w dół - ja ciągnę tak jakby materiał z ogona "wracał" na chustę czyli górną krawędź po mniejszym kącie a im dalej tym bardziej w dół - najfajniej to na pasiakach widać...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustomanka Awatar alina
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    680

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myrra Zobacz posta
    Wygląda na to, że to L-ki. Więc większych raczej nie ma.
    Pokaż zdjęcie tej lanki - ja szyłam dwie, może to jedna z nich. Ale szyłam też z mniejszymi kółkami i wtedy fakt, materiał chodził ciężko. Na L-kach powinnas spokojnie dociągnąć.
    kupiłam ją od atelki, może faktycznie szyta przez Ciebie




    Hania 15.06.2005; Zuzia 12.11.2007; Julcia 15.11.2010

  5. #5
    Chustomanka Awatar alina
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    680

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    jeszcze kwestia jak dociągasz - musisz podłożyć rękę pod pupę i dziecko lekko unieść, plus materiał ciągnąć po skosie w dół - ja ciągnę tak jakby materiał z ogona "wracał" na chustę czyli górną krawędź po mniejszym kącie a im dalej tym bardziej w dół - najfajniej to na pasiakach widać...
    o sposobie dociągania kółkowej zostałam właśnie ostatnio pouczona na spotkaniu kk w 100 pociechach
    miałam kiedyś na sobie kółkową evę didymosa i ona chodziła w kółkach zupełnie bez wysiłku z mojej strony, jak po maśle.
    Hania 15.06.2005; Zuzia 12.11.2007; Julcia 15.11.2010

  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,994

    Domyślnie

    To jednak nie moja, chyba atelka sama szyła.

    Lana jest dość gruba. Ale popróbuj dobrze rozłożyć materiał na kółkach przed założeniem. Za to jak dociągniesz, to będzie trzymać na mur

  7. #7
    Chustomanka Awatar alina
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    680

    Domyślnie

    sukces
    obejrzałam jeszcze filmiki instruktażowe umieszczone na naszym forum, i był tam taki sposób rozkładania chusty na kółkach, że zawijano brzegowe krawędzie do środka http://www.youtube.com/watch?v=O6U4xI_yZZE, i to działa.
    oczywiście nie jest idealnie, bo muszę ciągnąć z całej siły, niemal się na tej chuście uwiesić, ale może to kwestia złamania chusty?
    w każdym razie udało się i na razie porzucam myśl wymiany kółek na większe (jeśli takowe istnieją) i będę ćwiczyć

    myrra i mayka, bardzo dziękuję za porady
    Hania 15.06.2005; Zuzia 12.11.2007; Julcia 15.11.2010

  8. #8
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    no to fajnie, że się udało
    Może faktycznie kwestia połamania chusty... a patent niezły faktycznie
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  9. #9
    Chustomanka Awatar mama-igi-tata
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Zduńska Wola
    Posty
    1,483

    Domyślnie

    skarby uważajcie z tym dociąganiem siłowym. lepiej sposobem i nie gwałtownie. ostrożnie ze względu na ramie na którym wisi chusta. można sobie zrobić krzywdę, pociągnąć zbyt mocno, zbyt gwałtownie, nie fortunnie jakoś. ostatnio moja koleżanka się tak zawzięła, że dociągnie, że przecież musi się dać i nagle pisnęła, oczy wielkie zrobiła i odpuściła... noszenie na dwa dni. nie groźnego, ale się naciągnęła/nadwyrężyła.
    "dom to nie miejsce lecz stan"
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci
    www.chusty-zdw.blogspot.com
    Klub Kangura Zduńska Wola
    http://slomiana.wordpress.com/
    mama-Martyna igi-Ignacy2009Franciszek2012 tata-Rafał

  10. #10
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Ja mam kółkową lanę (olve akurat) też przez kogoś szytą, ale jest maksymalnie złamana i dociąga się bosko. Więc myślę, że to również kwestia dotarcia materiału

  11. #11
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    przyznaję się, szyta przeze mnie, ale kółka chyba to były L-ki
    a lana dość nowa więc miłego łamania
    Aś, Julek '08 i Alik '11

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •