Chuścioch - 12 kg było miesiąc temu.

Z przodu - wysiadają mi biodra. Nie jestem w stanie nosić dłuzej niż pół godziny. No chyba ze nie chodzę, a stoję w miejscu to nie boli mnie nic. W sobotę przeszłam tak ok. 4 km i myślałam że biodra rozjadą mi się na boki, do wieczora kulałam.

Na plecach - wysiadają mi kolana. Mam wrażenie że zaraz mi rozlecą się na kawałki.

Na boku - wiadomo, wysiada ramię i jestem ogólnie skrzywiona

Tak liczyłam że latem się więcej ponosimy ale chyba nie jak tak dalej pójdzie.

Pocieszcie mnie ze macie to samo, albo nie, pocieszcie mnie że tak miałyście i udało się to zwalczyć

Nowy chuścioch nie wchodzi w grę