ja nie wiem, skąd ona to wytrzasnąła. to snugli. Ja bym się wogóle nie odważyła w to dziecka włożyć nawet na próbę.
I ja też chyba radę Kasi zastosuję i po prostu zapomnę o całej sprawie.
ja nie wiem, skąd ona to wytrzasnąła. to snugli. Ja bym się wogóle nie odważyła w to dziecka włożyć nawet na próbę.
I ja też chyba radę Kasi zastosuję i po prostu zapomnę o całej sprawie.
syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu