Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 100

Wątek: Teściowa kupiła mi wisiadło....

  1. #21
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez s0nata Zobacz posta
    eee, na pewno nie w złej wierze a jak się spyta, dlaczego nie nosisz to powiedz, że się tam coś urwało (możesz się ewentualnie przyczynić jak nikt nie będzie widział )
    nie da rady, ona krawcowa
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  2. #22
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Wiecie, żarty żartami, a ja na prawdę mam dylemat. Bo to fakt, kochać to ja jej nie kocham, a ona mnie ..... cóż powiedzmy łaskawie : znosi jak nie ma wyjścia. I to chyba taki prezent pojednawczy trochę, że akceptuje moje fanaberie. I klops. Jak nie będę nosiła, się obrazi, wytłumaczyć się nie da, bo przecież ludzie noszą, a ja się nie znam.....
    Ale pomysł ze zgubieniem.....
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  3. #23
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    to ponos jak ona widzi.albo daj jej samej ponosic,a pozniej chuste czy ergonomika dla porównania. sama zrozumie.

    przy pierwszym dziecku maz kupił wisiadełko chicco. nosilismy i meczylismy sie. nie znalismy alternatywy.

  4. #24
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moli1978 Zobacz posta
    Wiecie, żarty żartami, a ja na prawdę mam dylemat. Bo to fakt, kochać to ja jej nie kocham, a ona mnie ..... cóż powiedzmy łaskawie : znosi jak nie ma wyjścia. I to chyba taki prezent pojednawczy trochę, że akceptuje moje fanaberie. I klops. Jak nie będę nosiła, się obrazi, wytłumaczyć się nie da, bo przecież ludzie noszą, a ja się nie znam.....
    Ale pomysł ze zgubieniem.....
    a często się widujecie?
    może się uda zamieść pod dywan?
    nie lubię tego, ale czasem mam poczucie, że lepiej na coś machnąć ręką, niż iść w bój, dokładając sobie stresu, a tego naprawdę teraz Ci nie trzeba. więc jeśli nie widujecie się bardzo często, to założyłabym ze dwa razy i już. obawiam się, że mimo wykładów dla wielu z naszych teściów/rodziców nadal nie ma różnicy pomiędzy chustą a nosidłem itp.
    a jak się toto pierze? możesz jeszcze powiedzieć, że mała zapluła/ulała, więc uprałaś i się suszy, a chusta szybciej schnie
    zawsze byłam zwolenniczką wyjaśniania swoich poglądów itp., ale teściowie mnie nauczyli, że nie zawsze warto

  5. #25
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,879

    Domyślnie

    grzecznie podziękować i oddać jakiemuś doradcy celem demonstracji jak nie nosić...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #26
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Poprosic o paragon, oddac do sklepu a za odzyskana kase kupic chuste

  7. #27
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Może kasia wska ma rację?

  8. #28
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    ja nie wiem, skąd ona to wytrzasnąła. to snugli. Ja bym się wogóle nie odważyła w to dziecka włożyć nawet na próbę.
    I ja też chyba radę Kasi zastosuję i po prostu zapomnę o całej sprawie.
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  9. #29
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moli1978 Zobacz posta
    nie da rady, ona krawcowa
    Skoro krawcowa, to może dałoby się ją na gruncie zawodowym chustami zainteresować? Poprosić o skrócenie chusty, na przykład, a przy okazji zwrócić uwagę na materiał, splot, że to nie byle kawałek szmaty.

    Sama się zastanawiam, jak by tu moją mamę namówić na uszycie mietka albo onbu...

  10. #30
    Chustomanka Awatar Marti
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Sokołów Podlaski
    Posty
    539

    Domyślnie

    Szkoda, że teściowej nie da się wytłumaczyć :/ Mogłaby Ci kupić, albo dać kasę na chustę. Ona by się cieszyła, że masz coś od niej, a i Ty byłabyś zadowolona.

    Na szczęście moja teściowa albo rodzice nie kupią małej nic bez naszej zgody. Oczywiście nie mówię o ubrankach czy zabawkach. Ale jak coś większego, poważniejszego, to wolą dać nam kasę, żebyśmy sami kupili to, co chcemy.
    Moją chustę właśnie zafundowała mi teściowa

  11. #31
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    kurde... teściowa też człowiek i pewnie jak by się jej wytłumaczyło czemu wisiadło nie jest dobre dla jej wnuka to by zrozumiała... po cholere wymyślać jakieś historie? nie lepiej wyjaśnić jej co i jak i może jak zrozumie to będzie z tego dumna i będzie koleżankom sprzedawała informacje... przynajmniej moja teściowa która mnie nie lubi i uważa za głupią (tak, tak dosłownie się tego dowiedziałam wprost) zrozumiała jak jej wytłumaczyłam i już nie pier... że wisiadło łatwiejsze i po co się 'męczyć'...
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  12. #32
    Chustomanka Awatar rybka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,369

    Domyślnie

    Ja na szczęście mam tak, ze nikt mi się nie wchrzania i nie uszczęśliwia na siłę.
    Podpisuję się pod tym co pisała Cynthia.
    Twoja teściowa widzi częściej wisiadła i po prostu uważa że sa lepsze. Pokaz jej jakiś artykuł w gazecie lub filmik z DDTVN na sporą częśc teściowych działa magia telewizji


  13. #33
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cynthia Zobacz posta
    kurde... teściowa też człowiek i pewnie jak by się jej wytłumaczyło czemu wisiadło nie jest dobre dla jej wnuka to by zrozumiała... po cholere wymyślać jakieś historie? nie lepiej wyjaśnić jej co i jak i może jak zrozumie to będzie z tego dumna i będzie koleżankom sprzedawała informacje... przynajmniej moja teściowa która mnie nie lubi i uważa za głupią (tak, tak dosłownie się tego dowiedziałam wprost) zrozumiała jak jej wytłumaczyłam i już nie pier... że wisiadło łatwiejsze i po co się 'męczyć'...
    Teściowa człowiek, o mojej miałam długo bardzo dobre zdanie, wnuki uwielbia. Nie wiem skąd nagle taka niechęć do mnie. Być może gdyby mnie posłuchała i wysłuchała, przyznała by mi rację. Ale ona nie chce mnie słuchać i na to już nie ma rady. Nie chce mnie słuchać, podważa moje decyzje w kwestii dzieci i przy każdej okazji w towarzystwie wyśmiewa i krytykuje. Ale nigdy nie zapyta o co chodzi a na moje próby wyjaśnienia czegokolwiek- mówi "łi tam" i wychodzi do kuchni....
    A ja mimo wszystko przez wzgląd na męża - nie chcę wojny i czasami wolę skulić ogon....
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  14. #34
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    skulanie ogona skulaniem ogona - nie mówie o wywoływaniu wojny tylko podanie jej argumentów - nawet monolog jeśli nie umiecie rozmawiać - może do niej dotrze...
    i zdrowie dziecka jest ważniejsze chyba niż 'dobre' relacje z teściową...
    a twój mąż mamie własnej nie umie wytłumaczyć że chusty to nie zuuuooo?? bo mój nie nosi i nie będzie nosił ale umie mówić ]:->
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  15. #35
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cynthia Zobacz posta
    a twój mąż mamie własnej nie umie wytłumaczyć że chusty to nie zuuuooo?? bo mój nie nosi i nie będzie nosił ale umie mówić ]:->
    Mąż jakieś dziwne stosunki z rodzicami ma. Prze 8 lat nie słyszałam by na coś zwrócił im uwagę.
    A ja nigdy nie miałam problemu z dochodzeniem do swoich racji, aż poznałam teściową.
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  16. #36
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    a ja uważam, że najlepszą troską o własną psychikę bywa odpuszczenie. raz powiedzieć, że w praniu, drugi raz, ze ostanio mała płakała i cośtam, może ewentualnie, że czasem niewygodnie, bo ono specyficznie rozkłada ciężar... a potem już się okaże, że takie nosidło za małe dla Tosi. ale to moje zdanie. uważam, że są osoby, z którymi nie ma co - szczególnie w przypadku postawy "łiii tam", która jest po prostu niekulturalna (sorry za dosadność). większości tłumaczę, ale jak widzę, że nie warto, to sobie stawiam herbatkę na uspokojenie i tyle mnie widzieli.
    bo większy problem jest tutaj raczej nie w samym wisiadle, ale w stosunku teściowej do Ciebie...

    staram się działać wedle zasady: zniżysz się do czyjegoś poziomu w dyskusji, to on i tak cię pokona doświadczeniem

  17. #37
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    ja tylko mówię co myślę i oczywiście nie jest to jedyna słuszna prawda!

    ale moim zdaniem nie ma sensu kłamanie w takiej sytuacji - a już noszenie przy niej na pokaz było by jak dla mnie głupotą... bo by ją utwierdziło że inni mają rację że wisiadła są ok a ty to jesteś rzeczywiście dziwna i inna że w te szmaty się motasz...
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  18. #38
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Kązdy ma inne podejście, każdy ma swoje poglądy, każdy jest inny i relacje między różnymi ludźmi są inne. I każdy ma prawo do swoich poglądów!

    Pomijając fakt, że to prezent od teściowej, pomijając całkowicie relacje synowa-teściowa, które jak wiadomo często bywaja trudne. To nierozumiem, dlaczego ludzie nie ufają chustom, traktują je jak samo zło, a widząc takie potworne nosidło - zachwycają się. Juz nie wspomnę o tym, że dawanie takich prezentów będących kontrowersyjnymi (nosidełka, bujaczki, chodziki itp.....) jest jak dla mnie nie na miejscu.
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  19. #39
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    też tego nie rozumiem, człowiek łapie poczucie, że ciągle musi się bronić

  20. #40
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,879

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moli1978 Zobacz posta
    ... Juz nie wspomnę o tym, że dawanie takich prezentów będących kontrowersyjnymi (nosidełka, bujaczki, chodziki itp.....) jest jak dla mnie nie na miejscu.
    ALe to są dla NAS tutaj prezenty dyskusyjne, dla całej reszty są normalnym elementem dziecięcej wyprawki...

    W wielu rodzinach widziałam chodziki, nawet w takich "uświadomionych" - ja na szczęscie nie dostałam, a jakbym dostałą to bym przerobila na stolik i już.
    A wisiadło dostałam od koleżanek które chciały dobrze - podziękowałam grzecznie, po jakimśtamczasie sprzedałam - nigdy się nie pytały co z nim zrobiłam, uff...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •