Właśnie dostałam Ella Roo kolor La Rae i ... troszkę się rozczarowałam- chyba dla mnie zbyt pasiasta, w necie wyglądała trochę inaczej (wiem, wiem zawsze jest jakieś przekłamanie). Do końca łamałam sie Maija czy La Rae ale moje kolory to własnie czerwienie i intensywności więc postawiłam na La Rae.
Nic to, na razie się pierze może jak się zamotamy to bedzie lepiej![]()
A nie przypuszczałam że chusta (nowa) może tak śmierdzieć i farbować![]()
A jak nam nie spasuje to pewnie puszczę ją w świat!