Ania Cz - mi też się czasem zdarza kółko mieć za nisko, ale mam już fajny patent i n a 99% sie sprawdza - robię mało miejsca w chuście, tak, by synka włożyć, a kółka na szczycie ramienia układam i pilnuję jak wsadzam synka by się nie zsunęły (jak się zsuna to podkładam rękę pod pupe i podciągam) - jak usadzę małego to dociągam i jest ok i kółka na dobrej pozycji
Dobrochna 19.06.2008 i Jeremi 07.03.2012
w wolnych chwilach siedzę między włóczką a szydełkiem
Dokladnie, tez tak robie. Raz wyszly mi nawey za wysoko
Ja bede sie jednak upierac, ze chusta kolkowa to proscizna. Minal tydzien od kiedy ja mamy, a jak nas w niej zobaczyla nasza rehabilitantka, to az zdjecia zrobila, bo ponoc mlody mial tak idealna pozycje
Nas uczyla IzaBK, tu jej filmik: http://m.youtube.com/#/watch?v=XD0Mkp2Zh2M
<Miejsce na mądry cytat>
My sie od dwoch tygodni nosimy w kolkowej Natce pozyczonej od wiki100 (). Generalnie nie jest zle. Tez nam sie kolko zsuwa i nie zawsze jest idealnie ale cwiczymy
Duzy plus kolkowej to to, ze jest zdecydownie szybsza w obsludze od wiazanej. My dzisiaj motallismy sie szybciutko w kolkowa w kolejce do wedlin w markecie, bo sie Mati w foteliku rozmarudzil. Rach, ciach i zawiazane!
![]()
Ania Cz mój 5-miesięczniak ma 10 kilogramówda się, da, a im dziecko starsze, tym lepiej współpracuje (u nas tak jet przynajmniej
)
Mi całkiem na biodrze to tak średnio odpowiada, więc noszę brzuszek do brzuszka robiąc twista na plecach jak mi na tu na forum poradzono, dzieki czemu elegancko sie dociąga, nóżki równo i nie ma tak, że jedna mocno dociągnięta a druga luźno
Dobrochna 19.06.2008 i Jeremi 07.03.2012
w wolnych chwilach siedzę między włóczką a szydełkiem