
Zamieszczone przez
kerry1
Mój jeszcze nawet nie dwuletni szkrab po prostu zakochał się w pociągach ciuchciach
Parowozach. Podkreślam jeszcze raz:
parowozach

To bardzo poważne maszyny, określenie "ciuchcia" odbiera im godność.
Sama jestem coraz bardziej w onych rozkochana. Dwa tygodnie temu byliśmy z synkami na parowozjadzie w Suchej Beskidzkiej i w Chabówce. To naprawdę piękne, dostojne maszyny. Nie ciuchcie bynajmniej
