Witam
Mam na imię Monika i jestem mamą 7-miesięcznego Filipka
Na wstępie zaznaczam, że nie mam żadnych doświadczeń forumowych nigdy na żadnym się nie udzielałam:/ no zobaczymy jak tu sobie poradzę![]()
Przyznaję, że od kilku miesięcy dość regulanie śledzę to forum ale jakoś nie miałam odwagi(?) czynnie w nim uczestniczyć...do dzisiaj![]()
Powód... chusta Vombatizakochałam się w turkusach II ale jakoś nie po drodze mi było do kupienia jej:/ i dziś w jednym wątku wypatrzyłam właśnie TĄ, do sprzedania! i bez wiekszego namysłu założyłam konto i chusta już jutro będzie będzie w drodze do nas
Dzięki Filippa!
A teraz może więcej o moim najwiekszym prezncie od losu oraz o przygodzie z chustamiOtóż Filip jest wspaniałym, cudnym i wdzięcznym Stworzonkiem
uwielbiam na niego patrzeć, bawić się z nim przytulać... (co ja piszę, jak każda mama
))
A chustami zaraziła mnie zosinamama, to od niej miałam pierwszą pożyczoną chustę oraz instrukcję i cierpliwy pokaz "jak to się je"(dzięki Karolina
)) Wspaniała i zdolna dziewczyna
))
Początkowo jakoś niezbyt mi szło i jakoś częściej z wózkiem śmigaliśmy ale pierwsze śniegi "zmotywowały" mnie do częstszego motania w chustę i tak złapałam bakcyla, że nie wyobrażam sobie spacerów w innej formiePosiadmy trzy chusty: nandu, rapalu i nati. Każda ma coś w sobie, każda coś innego
, no i czekamy, na wyżej wspomnianą, Vombati (już przebieram nóżkami).
Mieszkamy na woli ( w okolicach woli ratusz). Jakby jakaś mama z okolicy potrzebowała towarzystwa spacerowego to ja chętnie
No, to by było chyba na tyle. Postaram się tu zaglądać i udzielać jak najczęściej)
Pozdrawiam wszystkich![]()