W ramach wspomnień wklejam zdjęcie mojej malutkiej (miała wtedy tydzień) w falbaniastej formowanej kieszonce tysiuli Pielusia nieco rozmyta, trochę tajemnicza, ale niewątpliwie piękna Niesprzedawalna. Leży w pudełeczku razem z drugą, kieszeniastą, i czeka - nie wiem, na co/kogo...

Zdjęcie pochodzi z sesji zrobionej przez Kasię z 2xfoto.