Ech... zamiast się uczyć na logikę bo pojutrze egzamin mam, to siedzę i prawie płaczę. Cała historia zaczęła się tak, że znalazłam na niemieckim ebayu biało-niebieskie indio czyli to, które mi się najbardziej podoba. Nie mam paypala ale nelles obiecała mi pomóc. Aukcję wygrałam ale miałam problemy, żeby babka dała maila do paypala. Jessu ile ja do niej wiadomości słałam o to... Dwa dni później nelles sprawdziła, że babka w ogóle nie zaznaczyła opcji zapłaty paypalem tylko zwykłym przelewemNie wiem jak ja czytałam, serio... No i zaczęło się szukanie po znajomych kto mi zrobi w Niemczech przelew. Zadzwoniłam do siostry sąsiadki ta powiedziała,że nie ma sprawy ale na drugi dzień trafiła do szpitala i przelewu nie zrobiła... Na szczęście pomogła mi aniagry
Dzisiaj indio doszło, zamiast weiss blau okazało się, że to tiefblau ale to mi nie preszkadza, bo jest równie piękna ale.... jest za krótka!!!!! To rozmiar 5, na domowe ciuchy jest ok ale nie wzięłam poprawki, że przyszła jesień a gdy jesteśmy cieplej ubrani to chusty nam nie starcza (kieszonkę wiążę z ledwością na skosach i bałabym się wyjść tak)
Spokojnie wiążemy jedynie kangura w grubych ciuchach ale spocona jestem ja i młody więc bez sensu.... Normalnie załamana jestem... Widać indio nie dla mnie
Nelles i aniagry jeszcze raz dziękuję Wam za pomoc, i przepraszam za kłopot!