Moja Stef odmówiła jak miała chyba 1,5 roku. Jak miałą rok to juz zaczeła protesotwac, a pozniej definitywnie. A miała sie przyzwyczaic. Wszyscy wokoło tak krakali. A tu nic, Klops. A tyle chust dookoła i nosideł niewypróbowanych....Z zazdroscia patrzałam na Orlinka od LIndy, jak dawał sie nosic.