A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Ja też szukałam, ale jakoś ni widu ni słychu![]()
Trzeba kupić jakieś zwykłe plastikowe wiadereczko![]()
Nocnick chiński jest do NHN właśniedla dzieci niesiedzących, trzyma się go miedzy kolanami i wysadza nad nocniczkiem jednoczesnie trzymając dziecko...
Oczywiście można i wysadzać nad umywalkąale ponieaż ja często łączyłam wysadzanie z karmieniem piersią to jednak nocniczek wygodniejszy
![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
a od którego miesiąca, tygodnia można praktykować ten chiński nocnik? dopiero w sierpniu smerf się pojawi, ale trzeba to psychicznie ogarnąć i męża nastawić na taki wariant, mamy fantom malucha to zawsze mogę coś takiego potrenować wcześniej)
Od urodzenia można
Ja zaczęłam przygodę z wysadzaniem jak córa miała chyba tydzień - ale to chyba sprawa indywidualna, generalnie im szybciej się zacznie obserwować dziecko tym powinno być łatwiej, bo z czasem dzieci u których się nie reaguje na sygnały po prostu przestają te sygnały dawać. Ale na pewno bez presji, jak się ogarniecie z grubsza po porodzie i złapiecie oddech - obserwować można przecież od początku, ale też żeby nie reagować przesadnie i dopatrywać się w każdym skrzywieniu potrzeby fizjologicznej...
I co ty chcesz z tym fantomem ćwiczyć?![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
myślałam że synchronizację - rozebranie z ciuszków i pieluchy wielorazowej i mniej więcej trzymanie go do karmienia z tym nocnikiem pod nim, czy inne pozycje do wysadzania, co bym takim kompletnym malcem niepotrzebnie na lewo i prawo nie wywijała... z taką lalą to taki trening bez stresu, że mi się rozpłacze, zanim się jakoś trochę przyzwyczaję do jego płaczu i nie będę panicznie reagować. Teraz to wszystko takie łatwe mi się wydaje, jak czytam tu na forum, nie przejmuję się jak obce dziecko płacze i wiem że krzywda mu się nie dzieje, ale ze swoim to ponoć zawsze inaczej... no i mężowi będę mogła pokazać o co chodzi. Na razie chyba przyjął to do wiadomości, teściowa stwierdziła że jesteśmy nienormalni i pokręceni i że nie da się z nami 10 min wytrzymać TAKIE POMYSŁY!
Są gdzieś w necie jakieś rysunki czy zdjęcia jak wysadzać czy wszyscy tak intuicyjnie i z opisów ogarniają temat?