Ostatnio edytowane przez mamaslon ; 17-05-2011 o 00:38
Kruszynka 2010
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
LULAMY Akademia Chustonoszenia
Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
BabyLedWeaning
oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
moje zwierzaki i
Izabela to pierwszy girasol jaki miałam w rączkach i bardzo mi się ta chusta spodobała; kolory zdecydowanie ładniejsze po zamotaniu niż na leżąco, choć zielenie to nie moje barwy;
chusta miękka, łatwo się ją dociąga, córę nosiło mi się bardzo dobrze zarówno w 2x jak i w plecaku z krzyżem- pierwszy raz nosiłam w tym wiązaniu;
ogólnie - przygarnęłabym takiego girasolka do swojego stosiku
no i na koniec zdjęcia:
![]()
ach magiczne girasolki
też wiązałam plecnie - synal zasnął.
ale chociaż zielenie to moje kolory, to chusta zyskuje dopiero po zamotaniu, bo tak to taka hmm.. niepozorna jest?
skądinąd podobnie miałam z orchideą - dopóki sobie leżała to sobie leżała, ale jak już zamotałam to... cuuudoooowna
i z tą jest podobnie
Foty będą jak się obrobię
Dziewczyny chyba napisały już wszystko, czyli same ochy i achy
- dosyć gruba, ale mięciutka,
- łatwo się dociąga, nie osiada przy noszeniu,
- nosi super (14 kg).
No i wielki szacun dla tkaczy.