Ja też miałam ten sam problem w tym samym miejscu, przeszyłam we własnym zakresie, ale jakby to zrobił producent to nie byłoby problemu a tak to nie potrzebne nerwy i rozmyślania co by się mogło stać ale na szczęście się nie stało.
czy te problemowe manduki to czerwone narazie?
moja manduca natur bezproblemowa na razie, nosiłam na bardzo długich dystansach, ostatnio nawet po 6 godzin dziennie, 9,5kg dziecię, był też noszony 15kg bratanek, sprawdzałam we wszystkich strategicznych miejscach nici nie sa nawet poluzowane, poza tym wyglądają inaczej niż te w czerwonych mandukach. tzn nie chodzi o kolor tylko są jakby cieńsze, ściślejsze...?
Karina - 2007r.
Lila - 2009r.
Witold - 2014r.
Gerald - 2016r.
moja manduka tez sie popruła! ja kupowałam używaną więc reklamacji składać nie mogę... Mogę sobie tylko porządnie pozszywać. Zaraz wrzucę zdjęcia.
Szymon 30.06.2006
Danusia 20.08.2007
Aniołek [*]
Franek 28.02.2010
Jadwisia 14.09.2012
http://www.bachroczek.pl/
ja mam u siebie klubokangurowa czerwona i nic sie nie dzieje.
a to model, ktory Petra zastrzegala, ze moze miec jakies niedoskonalosci w przeszyciach i trzeba uwazac. ale to chyba chodzilo o to, ze scieg na pasie biodrowym nie jest idealnie rowny bo innych niedoskonalosci nie znalazlam.
nie wszystkie.Zamieszczone przez Vega
Lemongrass jest szyty w Czechach, ale Ice/Rose juz w Chinach.
pewnie by tak byloZamieszczone przez erithacus
![]()
![]()
tylko ze Manduca kosztuje cos kolo 100 euro ... to juz chyba kurcze do czegos zobowiazuje ...
to co napisala Nymphadora mnie zastanawia ...![]()
....to rozumiem ze w nosidlo za 3 dychy jest a priori wpisane ryzyko ewentualnego wypadniecia dziecka![]()
![]()
![]()
co w ogole ma do tego cena????????
"teoretycznie" wszystkie maja atesty....... nawet infanty.......
czy awaryjnosc drozszych modeli automatycznie "podnosi poziom jakosc" tych tańszych????
nie mam manduki, jestem na razie anty-nosidłowa w ogóle ale wątek mnie poraził.
producent manduki jest wg mnie niepoważny jeśli dopuszcza do powstawania wad w tak kluczowym miejscu, jakim są główne pasy. odpowiedzi dystrybutorów przez Was cytowane to już w ogóle kosmos.
Ja wiem, że to jest nosidło wygodne, praktyczne, lubiane etc.
klikam tu od października 2007...mama magdalenki [07.07] i marcela [08.09]
Akademia Noszenia Dzieci - współzałożycielka i trenerka - szkolenia na doradcę noszenia w chustach i nosidłach miękkich
Przepraszam, za milczenie, ale nie mam od piątku internetu :/
Beotia - nie dostałam od Ciebie żadnego maila - prześlij proszę jeszcze raz. Dzisiaj mam nadzieję kupię jakiś mobilny internet i znowu będę miała dostęp do sieci - za brak odpowiedzi osoby piszące bardzo przepraszam, padła cała sieć radiowa na mojej wsi
Mart - napisałam do producenta. Niestety dostałam odpowiedź, która mnie załamała... że - o sprawie wiedzą, bo mieli już takie sygnały, kazali wykonawcy używać mocniejszych nici i w nowych nic takiego ma się nie dziać.
Faktycznie dotyczy to chyba czerwonych nosideł, tym nie mniej jest dla mnie przerażające
Sposób rozwiązania zaproponowany przez producenta to dla mnie żenada - proponowanie klientowi żeby sobie sam poszedł do krawcowej i przeszył nosidło i wysyłał rachunki do nich :/ - oczywiście można to zrobić przeze mnie... przesyłanie rachunku do sprzedawcy, przez sprzedawcę do producenta i czekanie na zwrot kilku euro...
bez żadnego przejęcia się problemem.
Ja będę naprawiać nosidła osobiście (tzn przez moją krawcową - bo poznała dość dobrze temat szycia nosidełek dla dzieci) niestety wiąże się to z koniecznością wysłania do mnie nosidła - u mnie jakiś czas na naprawę i czas na odesłanie go... Jeśli ktoś ma dobrą krawcową to może przeszyć pasy sam i przesłać do mnie rachunek.
Jeśli ktoś będzie chciał wymiany wadliwego towaru to dostałam informację, że będzie to możliwe dopiero w grudniu... bo teraz mają całą produkcję wyprzedaną.
Przyznam Wam, że byłam przekonana o wysokiej jakości Manduki i od kilku dni zastanawiam się co zrobić. Rozważam teraz wycofanie się ze współpracy, skoro z taką niefrasobliwością podchodzą do reklamacji. Bezpieczeństwo przecież w takim nosidle jest sprawą priorytetową.
Ze swojej strony chcę przeszyć wszystkie nosidła, które przyjdą, podwójnym szwem dla bezpieczeństwa i własnego spokoju.
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden
Kiedy w mojej kolezanki nosidle Dream Carrier rozprula sie nic przyczepiajaca kapturek, ona wyslala to nosidlo do USA, gdzie wlascicielka firmy przeszyla polaczenie z kapturkiem. Tez bardzo mnie dziwi takie niefrasobliwe podejscie firmy Manduca, nie powinni tak pisac, powinni przeprosic i napawic oraz pokryc koszty wysylki.
prorokuję, że za chwilę pojawi sie kilka manduc na naszym bazarku
swoją drogą to, co się dzieje, to żenada!
Mama Wiktora (2007)czterech Aniołków[*][*][*][*] Igora (2013)
i Borysa (2015)
![]()
aniagry
co dokladnie?
to, ze juz czesciej o tym slyszalam/czytalam czy tez reakcja sprzedajacych?
rabeneltern forum nie dziala akurat - do 10 godziny dzisiaj, potem moge poszukac kilka postow o wadliwych manducach i wstawic tutaj linki
Nic nie szkodzi, ślę jeszcze raz to samo - z soboty.Zamieszczone przez Vega
chodzilo mi o to : tylko, ze te sprawy, z tego co zawsze czytalam sa zupelnie inaczej zalatwiane... takze przez babygerechtZamieszczone przez Nymphadora
najczesciej wadliwa manduca jest szybko wymieniana na nowa - pewnie sklepy nie chca sobie psuc opini na forach o noszeniu
czyli jedni maja sobie krawcowej szukac a inni dostaja wymiane ...
poszukaj tych linkow, chetnie poczytam![]()
Oj, niedobrze :/ Moja Manduca jeszcze nie byla uzywana bo czeka na większy ciężar mojego dziecka.
moim zdaniem nie ma co wpadać w popłoch. sprawdziłam swoją i przeszycie wygląda doskonale, nie ma mowy, żeby coś się mogło popruć (a noszę codziennie po 2-3h). trafiła się jakaś gorsza seria, co nie znaczy, że wszystkie są takie.
ale sposób załatwienia reklamacji przez producenta - żenujący i niepoważny, jakby z minionej epoki, kiedy to klient był petentem...
zawiodłam się, ale w manduce będę dalej nosić.
Helena --> luty 2008
Kalina --> wrzesień 2009
Amitola Studio - Fotografia noworodków i starszych dzieci, fotografia rodzinna, ciążowa, ślubna - Jelenia Góra, Legnica, Wałbrzych, Wrocław
Mój blog
moja też jest o.k. Już jakiś czas temu któraś z mam na spotkaniu chustowym zwróciła mi na to uwagę i bardzo dokładnie sprawdzam co jakiś czas szwy.
Ja co jakis czas sprawdzam przeszycia, szwy, pasy we wszystkich swoich MT i nosidlach. Edit z babmeroo, Rebecca z calyxa i Tina z Beanslings uzywaja tylko nici Gutermana do swoich nosidel, MT... to sa bardzo dobre nici.