a jeszcze tak pomyślałam, że w sumie zależy od firmy, bo np. Storcze mają dłuższe ogony, więc chust wychodzi dłuższa, natki mają trochę krótsze skosy... najlepiej chyba faktycznie poprosić o realną długość, ale ja bym nie ryzykowała i wzięła 4,6
a jeszcze tak pomyślałam, że w sumie zależy od firmy, bo np. Storcze mają dłuższe ogony, więc chust wychodzi dłuższa, natki mają trochę krótsze skosy... najlepiej chyba faktycznie poprosić o realną długość, ale ja bym nie ryzykowała i wzięła 4,6
2 + 7 (2005-2018)
Dodam że 4,6 łatwiej sprzedać![]()
Wiecie co dołka mam znowu jakiegoś dzisiaj ale jak zobaczyłam odzew na moje dylematy to się wreszcie uśmiechnęłamkochane jesteście
no i skąd wy macie tyle czasu??? nie wyrabiam z tą moją dwójeczką i dużym brzuchem... ( teraz starszaczek w przedszkolu a młodsza wreszcie usnęła...)
to ja jeszcze z tydzień popoluję na bazarku i zobaczymy co mi z tego wyjdzie a jak nie to będę miała nową chustę - a późniejszą wiosną to mi się marzy rudy na włosy więc może w jakaś zieleń trzeba będzie się przerzucić![]()
tylko ciekawe czy ktoś przygarnął by hoopka, stockholm mu na imię, już co najmniej czteroletni więc wysłużony i wykochany za tą służbętaki "zwykły" no i długi dla mnie o wiele za długi ( ogony do różnych celów służyły
) ale jakoś ciężko mi nawet pomyśleć o sprzedaniu.... może dojrzeje jak będę szukać kółkowej...
a jeszcze myślałam o nati z lnem właśnie tylko chyba Sweet place widziałam w fiolecie , pisały dziewczyny o japanie i motylach ale tego to chyba mało było bo nie potrafię znaleźć... len chyba by był dobry dla malucha i od czasu do czasu dla starszaczki ? tylko jak z latem??
dobra idę bigos gotować....o chuście pomyślę znowu wieczorem....
len to chyba najlepiej złamany, bo wydaje mi się, że ciężko z nim na początek![]()
A ile waży starsza? Porządna bawełna nie da już rady?
2 + 7 (2005-2018)
starsza siostra nie za duża bo ok 11 kg obecnie a ma prawie 20 miesięcy ale ona wyjątkowo żywotny egzemplarz jest i chusta dla niej to tak na chwilę jak się zazdrość odezwie podejrzewam więc myslę ,że i bawełna da radę
a o ten len to tak z czystej ciekawości pytałam![]()
( mała jeszcze śpi.... więc korzystam....)
Kasiu gdybyś chciała się pozbyć hoppa to skrobnij mi priva![]()
mamru jak juz postanowię rozstać się z hoopkiem to postaram się pamiętaćmoże jeszcze będziesz zainteresowana
czyli jeszcze lny do rozważenia.... hmmm..... ale daję sobie tylko tydzień i muszę się zdecydować.... ( na razie jednak bawełniane paski nati mają pierwszeństwo - nie tylko ze względu na cenę)
gdybym zdecydowała się przy pierwszym przeglądaniu chust to już bym pewnie Vatanai maruyame miała w domku...ale ,że ja taka niezdecydowana to dalej kombinuje...