Mam prośbę, żebyście zerknęły na moje wiązanie. Już któryś raz wiążę kieszonkę, ale za każdym razem widzę te same błędy:
- nie umiem uzyskać bardziej odwiedzionych nóg
- nie ma wygięcia kręgosłupa
- kręgosłup jest krzywo, a główka przechylona na bok
https://lh3.googleusercontent.com/_9...kieszonka1.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/_9...kieszonka2.jpg
Już po zrobieniu zdjęcia poprawiłam poły na ramionach i dociągnęłam, więc tego luźnego materiału pod nogami nie było (tylko fotograf nie chciał mi ponownie zrobić zdjęcia, więc zamieszczam to). Syn po włożeniu do chusty szybciutko zasnął i spał półtorej godziny (co jest wyczynem, bo zwykle je co godzinę) więc raczej było mu dobrze, ale boję się, że tym asymetrycznym ułożeniem zniszczę mu kręgosłup. Będę wdzięczna za sugestie co powinnam poprawić... Poniżej jeszcze dzisiejsze wiązanie
https://lh6.googleusercontent.com/_9...szonka%203.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/_9...szonka%204.jpg
Wiążąc posiłkuję się instrukcją Nati i jednym z polecanych filmików instruktażowych.