MRU na szopingu (chustowo-pieluszkowo)

**sylvetta** · 03-02-2011, 19:12

Zamieszczone przez mmadzik

OT - Sylvetta, ostatnio zdecydowanie za mało na forum siedzisz... I smutno sie robi

Po lumpach latam!!!!

Przez Ciebie!

**mmadzik** · 03-02-2011, 19:16

Zamieszczone przez sylvetta

Po lumpach latam!!!!

Przez Ciebie!

eeee... Chyba Ci się z Edoro pomieszało

**sylvetta** · 03-02-2011, 19:27

Zamieszczone przez mmadzik

eeee... Chyba Ci się z Edoro pomieszało

A no patrz

. Jaki ten swiat mały

.
A tak powaznie, to Wy tam na Czechowie tez niezłe GRZEBALINY macie

Ja dzis szukałam didymosów w okolicy dworca PKP. Porazka....
Choc przez chwile wydawało mi sie ze widze indio niebieskie....

**mmadzik** · 03-02-2011, 19:35

Zamieszczone przez sylvetta

A no patrz

. Jaki ten swiat mały

.
A tak powaznie, to Wy tam na Czechowie tez niezłe GRZEBALINY macie

Ja dzis szukałam didymosów w okolicy dworca PKP. Porazka....
Choc przez chwile wydawało mi sie ze widze indio niebieskie....

Zapraszam serdecznie na herbatkę i grzebaliny

Mi się ostatnio wydawało, że chustę widzę, ale pasiasty szal znalazłam

**odynka** · 03-02-2011, 19:47

Mi - zabierzcie i mnie

**pani_olo** · 03-02-2011, 20:17

Polecam lekturę

**Andzia** · 03-02-2011, 21:45

Ale fajne rzeczy wyszperała.
Ja to szczęscia nigdy nie miałam.

**smellson** · 03-02-2011, 19:28

zazdroszczę

musze mamę uświadomić, że TAKIE rzeczy tez kupujemy, ona ma prawdziwy "talent lumpkowy" więc i w Łodzi może coś znajdzie

Wątek: MRU na szopingu (chustowo-pieluszkowo)