Piekne sa !!
[ http://www.raupenblog.de/wp-content/...os_Mauvein.jpg ]
tu widać super jakie są kolory
Ostatnio edytowane przez miluśka ; 10-02-2011 o 11:18
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
Tez chętnie bym się dowiedziała jak noszą cięższe dzieci?
Ja na szczęście dla mojego portwela nie znoszę fioletu. Fuj![]()
Moje dziecię do ciężkich jeszcze nie należy - 8,5 kg. Nosilam 2* po 2-3 godziny i powiem szczerze, ze jest naprawdę nieźle. Porownać mogę do bawełnianej Katji starszej. Niektóre dziewczyny zachwycały się nośnością motyli walentynkowych - mnie np. motyle jakoś nie zachwyciły nośnością, a gekony i owszem - nie rozczarowują. Porównuję do motyli bo mi się wydaje, ze struktura i grubość trochę podobna.
Tylko kolor nie mój - więc szukam chętnych na wymianę.
Aha - wczoraj chustę testowałam przez chwilę na mojej prawie 6 latce - jakieś 21-22kg i jest naprawdę nieźle.
Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)
Ale pięknie pokazana zielona nitka![]()
Iza a szara strona fajna?
Jaka ona tam szaramnie się lewa strona nie podoba ze względu na fakturę,taka siateczka jakby,jutro zrobie fotki jak trzeba
wlasnie, wlasnie
W antiqua tez mi sie lewa strona znacznie bardziej podoba i tylko tak nosze![]()
Mnie też nęci lewa strona! Jak zobaczę na zdjęciach to jeszcze zachoruję na jaszczuryi co będzie
![]()
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
Moje dzisiaj dotarły, kolory swietne, podobaja sie mojemu mezowi co mnie naprawde rozczulilo, jutro motam!
sometimes it's hard to be a woman - Tammy Wynette
No toś mnie pocieszyłamyślałam, że jest szara i ładna
![]()
tsumiko - uduszę cie :* , znów mi sie podoba ta chusta przez twoje piekne zdjęcia
Ale ślicznie się prezentujecie
A Szymek wielkoludek faktycznie.
Nasze gekonki tez przyszły ale jakoś jeszcze nie motaliśmy się.