Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 43

Wątek: 'Żyjemy wbrew naturze'- znalezione na o2 ;)

  1. #21
    sowka33
    Guest

    Domyślnie

    I cieszę się tylko tym, że tyle szczęścia miałam w życiu, że spotkałam tak wcześnie właściwego faceta i że nasza sytuacja finansowa nie zmusza mnie do podjęcia pracy zarobkowej, tudzież "robienia kariery".
    tak napisała moja "przedpiszyni" Leika. No i to też wydaje mi się bardzo celną uwagą, bo cóż może kobita, która czuje tykanie zegara, ale faceta nie ma właściwego na podorędziu... Co taka dwudziestka ma do banku spermy lecieć by się spełnić o właściwym biologicznie czasie? bzdura Cały ten artykuł to jedna wielka pomyłka moim zdaniem. Nie zawsze my sobie wybieramy scenariusz życia: studia, kariera, dziecko, dom, albo dziecko, kariera, wycieczki i szaleństwa z odchowanym dzieciakiem, a raczej bez niego ok. czerdziestki. Zawsze chodzi mi po głowie takie powiedzenie ludowe: Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli. I tak jednym wypada być mamą po 20, albo przed, a innym po 30. I ani jedne ani drugie z tego powodu albo nie płaczą albo płaczą. Zależy od człowieka i jego ogólnej sytuacji. A nie od jego wieku.

  2. #22
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli.
    To chyba najlepsze podsumowanie całego tematu od siebie dodam, że ja zawsze należałam do tej grupy, która planowała studia, pracę, mieszkanie a potem dziecko. A wszystko wyszło na odwrót
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  3. #23
    Chustonoszka Awatar Justi
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    106

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sowka33
    ... Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli. I tak jednym wypada być mamą po 20, albo przed, a innym po 30. I ani jedne ani drugie z tego powodu albo nie płaczą albo płaczą. Zależy od człowieka i jego ogólnej sytuacji. A nie od jego wieku.

    I ja też tak sądzę. Po prostu różnie się to w życiu układa. Sama zostałam mamą po raz pierwszy tuż przed trzydziestką (jak już i kariera doszła do właściwego momentu, i kredyt spłacony i w ogóle wszystko w porządeczku, ale o tym, że na dziecię czekaliśmy jakiś czas to sza...), Mam też koleżanki w moim wieku, które jeszcze mamami nie są i na razie nie pragną, a mam i takie, których dzieci są już w gimnazjum. Większość nie narzeka
    Justyna, mama Michalinki 20.03.2006 i Franka 21.02.2008

  4. #24
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    18,975

    Domyślnie

    Moja mama urodziła mnie gdy miała 19 lat,po trzech latach siostrę,czyli miała 22 lata i wszystkie dzieci na świecie.Ja mając 22 lata (4 rok studiów) poroniłam,ale myślę,że wtedy byłam gotowa i bardzo bym chciała mieć tamto dzieciątko,Anielkę teraz tu na ziemi i mimo paru lat ciągle łzy mi lecą gdy o tym myślę.Rok po studiach wyszłam za mąż,10 miesięcy później urodziła się Sara.Oboje żałujemy,ze tak długo zwlekaliśmy ze ślubem i dzieckiem.Instynkt macierzyński to chyba miałam już od początków liceum Teraz chciałbym mieć 3 dzieci do trzydziestki.Wśród moich znajomych są 2 trendy jeśli tak mogę to nazwać-ślub,po roku dziecko i mama w domu albo do pracy oraz ślub,potem zakup psa i kariera.
    od 18 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18

  5. #25
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    A ja z tego co pamiętam to trochę tak miałam. W liceum opiekowałam się dziećmi (przede wszystkim niepełnosprawnymi, więc z rehabilitacją i trzeba było trochę wiedzieć na tematy mniej lub bardziej medyczne....). I lubiłam to. Nie myślałam o własnym chyba tylko dlatego że miałam kontakt z cudzymi . Moje znajome chętnie zaglądały mamom do wózków i kilka razy rozmawiałyśmy o dzieciach. Totalnie mi (i im chyba też) przeszło na studiach. Przyszło mi dopiero jak mieszkałam już z niemężem (miałam 25lat jak zaszłam w ciążę). I jest

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  6. #26
    Chustonoszka Awatar czteryszczęścia
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    100

    Domyślnie

    Ta...
    Nie będę dyskutowała z autorem artykułu na temat tego o czym marzą 18-latki (bo większość na pewno nie o rodzeniu swoich dzieci), ale człowiek pełen jest sprzeczności. Z jednej strony okres krzepnięcia osobowości przypada na 18 –30 r.ż., a z drugiej (i z tym się zgodzę jeżeli chodzi o artykuł) czas około 20 r.ż., to najlepszy czas na dzieci - biologiczny czas podkreślam, bo potem moje Panie już tylko z górki
    Zabrzmi to strasznie, ale zaczyna się nasze umieranie biologiczne starzenie się organizmu...

    I jak to wszystko pogodzić?

    (najlepiej jak ja - super studia z pierworodnym w akademiku, Zośka tuż przed, a reszta po 30-tce )

    I nie wiem jak Wy, ale ja odniosłam wrażenie, że idąc tropem artykułu, mielibyśmy społeczeństwo samych niewykształconych kobiet - "kur domowych"...
    Kasia, mama Szymka (31.08.1998), Zosi (18.05.2003), Mani (29.05.2006) i Franka (21.03.2008)
    Doradca Noszenia ClauWi®, certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
    www.kolebkanatury.pl

  7. #27
    Chustonoszka Awatar czteryszczęścia
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    100

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marta
    Czuję, że może mi się już nie chcieć wracać do pieluch.
    Marta, nie musisz wracać do pieluch... Jest bezpieluchowe!
    Kasia, mama Szymka (31.08.1998), Zosi (18.05.2003), Mani (29.05.2006) i Franka (21.03.2008)
    Doradca Noszenia ClauWi®, certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
    www.kolebkanatury.pl

  8. #28
    Chustomanka Awatar marta
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    938

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czteryszczęścia
    Cytat Zamieszczone przez marta
    Czuję, że może mi się już nie chcieć wracać do pieluch.
    Marta, nie musisz wracać do pieluch... Jest bezpieluchowe!
    nie przyszło mi to do głowy. Może po 30-ce będę miała do tego więcej cierpliwości Na razie wyglada na to, że realizuję Twój model. Troche się martwię, że po drugiej dwójce przyjdzie nam ochota na kolejną parę, i nie zmieszczę się w czasie, tym biologicznym.

    W artykule piszą o kobietach, a co z mężczyznami? Taki 18 latek to zwykle jeszcze dzieciak, jak patrzę na dwudziestoparolatków, to też nie wydaja się być bardziej dorośli. Mój mąż jest ode mnie starszy 6 lat, czyli jak się pobieraliśmy miał już ustabilizowaną sytuację zawodową, mieszkaniową itd. to mógł sobie brać małolatę na wychowanie nawet z dziećmi. Ja miałam szczęście, że go poznałam akurat na tym etapie swojego życia, kiedy instynkt wicia gniazda i rodzenia miałam najsilniejszy.
    Marta, mama Zosi, Ignasia, Tosi i Jasia. http://oppamama.blogspot.com

  9. #29
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Gdybym ja czekala, az sie ustatkuje, zeby miec dziecko to bym go chyba nigdy nie miala Urodzilam zaraz przed 30 a dalej wisze w powietrzu i dobrze mi z tym

    A i malolata na wychowanie sobie wziełam, bo MM młodszy ode mnie 3 lata

  10. #30
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    Faktycznie trzeba poczytac do konca
    art. do bani
    To sfrustowany facet napisal, cos mu w zyciu umknelo i wyglada, ze bardzo duzo, bo kariera, dzieci, kobieta i chyba wlasne poczucie wartosci, bo wyraznie czuje sie oszukany. Soc mi sie widzi, ze za dlugo balowal, a teraz jest co nie co zdiwiony, ze nikt mu nie powiedzial, ze na to co sie ma pracuje sie juz od dziecinstwa. Biedaczek

    wg niego wszystko trzeba zaczynac wczesnie - pracowac, miec dzieci itd.
    Wg mojego zdania i doswiadczenia to - wczesne zarabianie jest przereklamowane, dzieci trzeba dojrzec, a tego typu uogolnienia trafiaja sie, delikatnie mowiac, redatorom niewysokich lotow.
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  11. #31
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie

    a ja nawet kiedy mialam 28 lat nie myslalam o dzieciach.. ba nawet wyobrazalam sobie, ze ich nigdy nie bede miec
    na wszystko przychodzi odpowiedni czas czy sie ma 18 czy 30 lat
    autor artykulu jest chyba lekko sfrustrowany czasami w jakich mu przyszlo zyc i tym, ze kobiety moga wreszcie dokonywac wyborow i decydowac sie na macierzynstwo wtedy kiedy chca
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  12. #32
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    chcialam dodac jeszcze - jesli chodzi o autora tekstu - to nie grzeszy wiedza. Absolutna nieprawda jest, ze we wszystkich poprzednich wiekach ludzie zenili sie wczesnie i wszecnie posiadali dzieci.

    Zastanowilam sie natomiast nad pewna zbierznoscia:
    - mezczyzni radza kobietom jak powinny zyc
    - mlode matki starszym mowia, kiedy powinny urodzic
    - matki osobom bezdzietnym, ze powinni miec dzieci
    itd
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  13. #33
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    W sumie, przed poznaniem mojego mężczyzny mówiłam, że nie będę miała dzieci i dopiero jak poznałam moją miłośc, to poczułam, że z nim chce tylko z nim i to zaraz jakbym go nie poznała, to bym robiła pewnie karierę albo wyjechała do UK
    ..

  14. #34
    Chustomanka Awatar agapee
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa Włochy
    Posty
    608

    Domyślnie

    To jest chyba tak, przynajmniej ze mną, że będąc 20-latką marzyłam o karierze, a dopiero przed 30-tką kiedy karierę miałam już zrobioną i poczułam się nią zmęczona, zapragnęłam dziecka. Teraz już jako mama, chcę większej rodziny i myślę sobie, że lepiej byłoby mieć to pierwsze dziecko wcześniej o 5 lat. Tylko że ja wtedy nie chciałam.... No więc pozostaje mi cieszyć się na całego z mojego świadomego i dojrzałego macierzyństwa i przestać rozpamiętywać, jak by mogło być, bo czasu nie cofnę.
    Żaden artykuł, jak i becikowe nikogo do rodzicielstwa nie nakłonią.
    Agata-mama-Kubusia (18.04.08)

  15. #35
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agapee
    Żaden artykuł, jak i becikowe nikogo do rodzicielstwa nie nakłonią.
    Przypomniała mi się Agnieszka Chylińska, która w swoim felietonie "macierzyństwo to ściema" napisała żartobliwe: "poleciałam na tysiaka" ale to trzeba przeczytac całośc by zobaczyc kontekst
    ..

  16. #36
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    Uogólnienia to niedobra rzecz. Ja jestem dobrze po 30. I na dziecko zdecydowalismy sie dopiero niedawno. Swiadomie. Zawsze wiedzialam, że chce miec dzieci, ale odkladalam na poźniej. Nie ze wzgledu na kredyty czy kariere. Ja nie czulam, że jestem gotowa. Mąż tez nie. Teraz jestem najszczęśliwsza osoba na świecie. I wiem, że to samo czuje mój mąż. I ciesze się, że wlaśnie teraz mamy maleństwo. Wcześniej nie mialabym tyle ciepła, cierpliwości i radości w sobie Dlugo dojrzewalam, ale warto było.


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  17. #37
    Chustofanka Awatar Kaja
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    329

    Domyślnie

    Ja jednak jestem stworem
    Wprawdzie w okolicach matury dzieci mnie raczej nie interesowały.
    Staś ur. 02.02.2008

    Basia i Franio ur. 13.09.2010

    kajapisze.pl - baśnie dla dzieci

  18. #38
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Ja żałuję że nie miałam dziecka wcześniej. Chciałam, ale mój mąz postawił sprawę jasno - najpeirw kończysz studia, potem mieszkanie i dopiero dziecko. W ten sposób cała sprawa opóźniła się o jakieś 5 lat
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  19. #39
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    O potomkach teraz nie mysle. Obecnie zalezy mi na pracy i dluzszym zwiazaniu sie z jakas porzadna firma. [...] raz mysle ze absolutnie, nigdy nie chce miec dziecka, innym razem ze moze byloby fajnie. Najwiekszy problem z ta ciaza i porodem. Jakby ktos to za mnie zalatwil to juz reszta nie wydaje sie taka straszna
    napisała to dziewczyna 31,5 -letnia. Nie robi jakiejś oszałamiającej kariery, jest sekretarką. Ma męża, dobrze im się powodzi. Wcześniej kilka lat spędzili w Holandii, jej mąż jest Holendrem. On pracował, ona nie, siedziała w domu i wariowała z nudów i braku towarzystwa. To był wspaniały moment na urodzenie dziecka, ale nie, wtedy też nie pasowało. Pewnie jak już się zdecyduje (jeśli w ogóle) to pewnie w okolicach 40-tki, a wtedy będzie zarabiała na leczenie niepłodności, in vitro czy badania prenatalne. To dopiero jest wbrew naturze.

  20. #40
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    Zawsze wiedzialam, ze chce miec dzieci, ale zawsze myslalam, ze stanie sie to jak bede miala gdzies 26-28 lat.
    Poznalam mojego meza i poczulam, ze chce teraz i z nim. I Luska sie jakos tak stala.
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •