Cytat Zamieszczone przez espejo Zobacz posta
A i wysokoscią też sie nie przejmuj - w sensie jak dobrze dociagnete - czasem mi wychodzilo za wysoko, czasem trochę nizej, kurtkę też spokojnie sobie dopasujesz, w sensie do zawiazanego dziecia - ja czesto nosilam zimą zapiętą tak wysoko, ze Piotrka nie bylo widać spal sobie i mu przynjamniej nie wialo
A jak ona tak nisko jest i kurtka ją tak mocno otula, to ona sie tam nie udusi? Bo mi się wydaje, że powietrza ma tam mało. Pewnie głupie pytanie wiem. Powoli cała ta sytuacja zaczyna mnie bawić