Widziałam! widziałam!
Moja druga widziana Mama! Pierwsza była Anifloda w Nino, którą spotkałam na Dąbrowskiego,
a teraz widziałam Mamę z cuuuuudnym maluszkiem w nosidle ergonomicznym. chyba Ergo ale głowy nie dam, na żywo nigdy nie widziałam
Ja z moim niezamotanym piratem podziwiałam własnie kamyki na żwirowej alejce...

BTW Wiecie jak przekonać wózkową mamę do chust? wysłać ją na spacer wózkiem do Starego Browaru wejściem od strony parku Żwirowe alejki, w których koła grzęzną na 10-cm...