Ja nie jestem przekonana do codziennego prania pieluch na 90 stopni i suszenia na kaloryferzeU mnie program codzienny na 40 stopni trwa 1 godzinę a 95stopni ponad 2 godziny. Nie susze na kaloryferze bo zasłaniam tym samym źródło ciepła. Wiąże się to z większą utratą energii. Jak wyjmuję otulacze czy kieszonki z pulem z pralki to sa prawie suche wiec są i tak za chwil kilka gotowe do użycia. Używam wielo już dla drugiego dziecka i nie zauwazyłam potrzeby prania w wiekszej temp niż 60 stopni. Co jest dla mnie zaletą nie wadą wielo.
ale oczywiście cieszę się że pojawiają się nowe rozwiązania![]()



Odpowiedz z cytatem