Dziewczyny,od dwóch dni się wiążemy![]()
![]()
i ku memu zdziwieniu-Kacper bez problemu zasypia w chuście
(odkąd odstawiłam Go od piersi,nie zasnął mi na rękach -ani przytulany- ani razu).I też stąd moje pytanie:czy sen maluszka noszonego ma inną jakość,niż maluszka wożonego w wózku?Zastanawiam się,bo od dwóch dni Mały-mimo drzemek 45 min w chuście- pod wieczór jest tak zmęczony,jakby nie spał cały dzień.Pada koło 17-18 i śpi twardo koło 3 godzin.Dzisiaj już musieliśmy Go obudzić na wieczorną kąpiel,bo trzy dni z rzędu "święto lasu",to trochę za dużo
.