-
Chustoholiczka
myślałam już że moje chusty idą na emeryturę...
.. ale cieszę się że się sromotnie pomyliłam 
Odkąd Basia zaczęła chodzić chusty poszły gdzieś na bok (a zaczęła chodzić stosunkowo niedawno, bo w październiku). Bo chodzenie stało się najciekawszą rzeczą na świecie. Na spacerze nie było mowy o niczym innym, tylko nóżki! Był krzyk gdy tylko dziecku chciało się to chodzenie ograniczyć chustą czy wózkiem... A wózkiem bo moja klucha ma już 12,5 kg! Do tego wszystkiego pod kolanem wyrosła mi torbiel, ci co się znają wiedzą, że to od przeciążeń. Więc miałam do wyboru: albo schudnąć albo schować chusty do pudeł i na szafę.
Ale już jakiś czas trwa dobra passa
Basia, gdy widzi że wyjmuję chustę z szafki przybiega i wyciąga do mnie rączki. Na plecach cała podskakuje i piszczy z radości
Często jedynym sposobem na położenie dziecka na drzemkę jest... chusta
Podróżowanie po mieście w obecnych okolicznościach przyrody ograniczam, ale jeżeli już musi nastąpić - to tylko w chuście.
I nie ma nic wspanialszego niż moja córa wtulona we mnie śpiąca w chuście .... 

Dzięki Ci o wspaniała chusto do noszenia dziecka za swą obecność w moim macierzyństwie! 
I teraz mam taką dziwną zagwozdkę: dlaczego moje chusty robią się coraz krótsze? Proszę, powiedzcie że to z powodu dużego dziecia.... bo prawdy o mojej wadze mogę nie znieść
Basia 29/08/2009
Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum