Bardzo proszę o Wasze opinie dot. otulaczy PUL.
Czy lepiej sprawdzają się Wam otulacze z gołego PULa (jak np. Flip) czy takie, które mają wewnętrzną wyściółkę z jakiegoś materiału osłaniającego PUL?
podobno dla maluszka fajne są tekie co są z samego pula bo szybciej schnie i nie łapie zapachów (to obszycie bawełniane)
ale sprawdzę za 2 miesiące![]()
Aś, Julek '08 i Alik '11
wszelkie dodatki bawełniano poilestrowe chłoną zapachy,po jednym użyciu otulacz potrafi już capić nieźle.
co do PULa są przecież różne jego rodzaje,sam cienki poliestrowy faktycznie łatwo uszkodzić i wg. mnie nadaje się on głownie na kieszonki czy AIO,jest też gruby PUL bądź gruby PUL minkee i te dwa bardzo ciężko uszkodzić a nie chłoną tak zapachów,te są super do otulaczy.
Ja nie lubię zakładać maluchowi zbędnych wastw więc goły pulowy otulacz uważam za idelany.
ja tylko z samego PULu uzywam, zeby wlasnie zapachow nie lapal i byl cienki. A do samych wkladow, jak Tosia byla mala uzywalam otulacza z podwojnymi gumkami i sie idealnie sprwadzal.