Musisz mocniej chuste dociągnąć, zwłaszcza na pleckach. I na pierwszym zdjęciu chyba poła Ci sie przekręciła - trzeba pilnować, by poły szły gładko, bo skręconych nie da się podociągać dokładnie.
wspieram w rodzicielstwie
Doradczyni Noszenia ClauWi®
Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®
Chuste trzeba duuużo mocniej dociągnąć.
Mi baaaardzo pomógł ten film, jak zaczynałam: http://www.youtube.com/watch?v=KTRKAFiYAIc
Nie zrażaj się niemieckim i "przetrwaj" pierwsze półtorej minuty. Potem jest genialnie pokazane, co i jak
! Ważne i ułatwiające - zanim jeszcze włożysz Malutkiego do chusty - zostaw MAŁO miejsca, żeby nie musieć za dużo dociagać.
Aleksandra
a szczegółowo opisaną masz tu technikę wiązania kieszonki - http://klubkangura.com.pl/kieszonka-bez-tajemnic
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
Dociągnięte zdecydowanie lepiej, ale nóżki są strasznie rozjechane!
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011
ja bym w ogóle pozbyła się tej pieluchy pod szyjką. nie jest potrzeba, sama chusta wystarczy.
za drugim razem już ładnie dociągnęłaś materiał. Jak będziesz teraz wiązać to naciągnij na dziecko tylko tyle materiału by sięgnęło połowy uszka a całą resztę wpakuj pod pupkę. Na koniec stań sobie przed lustrem i sprawdź czy dziecko jest symetrycznie ułożone i zwróć uwagę na nóżki, aby nie robić takiej rozjechanej żaby. Możesz złapać za uda i podkolanka i ułożyć taką optymalną żabkę by dziecku nie zrobić szpagatu.
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011
nie caly nadmiar. 1/3 szerokosci. 1/3 gladko na plecach, 1/3 marszcztsz na karku. pielucha pod kark tylko awaryjnie.
rozjechanie nozke oprawiasz na koncu, przesuwajac pionowe pasy w dolki podkolanowe i poprawiajac ulozenie nozek. tak delikatnie "podkulic" dziecku nozki pod siebie i zliwkidowac szpagat.
jak bedzie chusta odpowiednio mocno dociagnieta to sie nie rozjada na powrot
powodzenia bo idzie Ci coraz lepiej!
masz bardzo małego maluszka ( 2 tygodnie prawda??) nie musisz mu więc wpakowywać materiału między nogi - dodatkowo aby go zbyt nie rozkraczać możesz poprowadzić materiał po nożkach ( bez krzyżowania pod nóżkami) - to działa u bardzo małych maluchów, u większych wiążemy już normalnie![]()
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
Pani mówi o nóżkach w kształcie litery M (patrząc od frontu).
A swoją drogą, ciekawe z której ta Pani jest szkoły noszenia, czyżby z Didymosowej? Nie pada niestety na żadnym z jej filmików nazwisko, jest tylko mowa o certyfikacie. Pani przesympatyczna, tylko dość nonszalancko momentami nie podtrzymuje lalki manewrując na chuście, z dzieckiem to by nie przeszło...
Ostatnio edytowane przez Efunia ; 11-02-2011 o 13:57
Ewa, mama Zuzanki 17.05.2008 i Gutka 09.01.2012 Certyfikowana doradczyni noszenia Die Trageschule®
Szkoła Noszenia Przywiązanie (warsztaty chustowe, konsultacje, wykłady o chustach i pieluszkach)
SKLEP z chustami tkanymi, nosidłami i pieluszkami wielorazowymi, wypożyczalnia chust i nosideł we Wrocławiu
Klub Kangura we Wrocławiu
Dziś miałam niedociągniętego 9kilowego i brzuch mnie rozbolał- tak naciskał odchylony. Już wiem jak to poprawię- filmik rulez.
Co za ulga!