Dziecko drące się i nieszczęśliwe plus zdenerwowana motająca matka - to żadne AP
Dziecko drące się plus matka, która jest pewna, że po zamotaniu dziecko zaśnie szczęśliwe i razem odbędą przyjemny spacer - to właśnie jest AP
Bo AP to wybalansowanie potrzeb swoich i dziecka bez robienia krzywdy żadnej ze stron, a nie zmuszanie siebie i dziecka do czynności, która ani przyjemności ani innych korzyści nikomu nie przynosi...
Dlatego pisałam - nic na siłę...
Takie OT![]()






Odpowiedz z cytatem

...)- dwa razu chustowanie- było lepiej
!



